Są zmorą rolników, ale nie wyobrażamy sobie bez nich lata.

Nie ma to jak łany zbóż i kwitnące pośród nich malownicze maki i chabry. Szkoda, że te kwiaty tak pięknie wyglądają tylko w naturze. Zerwane i wstawione do wazonu raz-dwa więdną. Nie ma sposobu, aby żywe zachować na dłużej. Doskonale wiedzieli o tym mistrzowie secesji i rośliny te uczynili bohaterami swoich prac. Pamiętacie skąpany w słońcu obraz „Dziewczyna z makami we włosach” Alfonsa Muchy? Albo, to już anonimowych twórców, motywy chabrów na dzbankach, łyżeczkach, a nawet kaflowych piecach.

I my możemy zatrzymać ulotną urodę tych kwiatów, ich wiotkie łodygi, pierzaste listki i prześwitujące płatki. Na freskach. Wybierzmy więc zdecydowany bogaty ornament pod sufitem czy wokół okna. Ciekawie mogą wyglądać główki bławatków „rozrzucone” na kuchennej ścianie albo kilka pojedynczych maków na ścianie w sypialni. To dobry pomysł, bo te kwiaty symbolizują sen, upojenie, marzenia...

Ważne jest staranne rozplanowanie fresku. Zaznaczamy więc najpierw dolną linię wzoru, a szablon przykładamy tak, aby odstępy między ornamentami były równe. Jeśli zdecydujemy się na pojedyncze kwiaty albo będziemy chcieli je ułożyć w nietypowy sposób na ścianie, zróbmy najpierw szkic na papierze. Łatwiej wtedy wyobrazimy sobie końcowy efekt.

Najpierw jasną zielenią malujemy łodyżki i listki. Potem farbą w kolorze bakłażana pociągamy główki maków, a niebieską chabry. Czekamy, aż ornament wyschnie. Znowu przykładamy szablon i delikatnie cieniujemy listki i płatki maków ciemniejszymi odcieniami.

Co będzie potrzebne:

  • pięć kolorów farb ściennych: zielony jasny i ciemny, bakłażan jasny i ciemny, niebieski.
  • tacki i tampony malarskie z gąbki.

Pobierz szablon


Jak korzystać z szablonów
Najpierw wydrukuj szablon na zwykłej kartce, a potem skopiuj wzór na sztywny karton. Możesz użyć kalki albo starannie wyciąć wzór nożykiem, położyć kartkę na kartonie i odrysować. Na koniec wytnij wzór w kartonie.
Jeśli zamierzasz namalować ornament kilka razy, lepiej będzie zrobić szablon, który nie nasiąknie farbą. Doskonale nada się do tego folia z plastikowej teczki albo niepotrzebne zdjęcie rentgenowskie.


Tekst: Beata Wożniak
Fotografie: Archiwum firmy Benjamin Moore, Małgorzata Sałyga, Mariusz Purta

reklama