Zdjęcie pojawia się w artykule:
Zielono zakręceni
Ogrody małe i duże
Czy z kwiatami, tak jak ze swoimi uczniami, Dalila rozmawia po francusku? – O, nie – śmieje się właścicielka ogrodu w Sobótce. – Kwiaty nie potrzebują słów, tylko czasu i troski.
Nie ma ogrodów bezobsługowych – twierdzi Dalila. – To praca na pełny etat. Teraz jest tego pewna, ale kiedyś, gdy na wieś wpadała tylko w odwiedziny, myślała, że rośliny same się wysiewają, przycinają, podlewają. O tym, jak bardzo się myliła, przekonała się, kiedy założ
Czytaj dalej