Porcelana Villeroy & Boch powstaje w wyjątkowym miejscu. Wśród malowniczych pagórków nad rzeką Saarą w Niemczech.

Na jednym jej brzegu stoi otulony winoroślą zameczek (guesthouse dla gości firmy), na drugim barokowe opactwo benedyktynów, w którym mieści się siedziba marki. Za historyczną fasadą kryje się nowoczesna fabryka porcelany, gdzie kruchą materią zajmują się głównie roboty. Niesłychanie delikatnie i z wyczuciem. Nie dość, że robią talerze, polerują, równają brzegi, to jeszcze wzięły się do malowania wzorów.

Mechaniczne ramiona nie trzymają jednak pędzla, tylko stawiają stemple, potrafią „bawić się” nawet pięcioma kolorami na jednej miseczce. Ale i tak bez pomocy człowieka się nie obejdzie.
Najbardziej skomplikowane ornamenty malują ludzie. Jak widać, sojusz człowieka z komputerem przynosi świetne efekty.

Zdjęcia: VILLEROY & BOCH, www.villeroy-boch.pl

reklama