Cartuja – hiszpańska ceramika z tradycjami jak nasz Bolesławiec

Design

Hiszpańskie fantazje La Cartuja de Sevilla to hiszpański odpowiednik naszego Ćmielowa, porcelanowej manufaktury z tradycjami.

W 1841 roku Anglik Charles Pickman wykupił zlikwidowany klasztor, w którym od wieków wyrabiano ceramikę. Unowocześnił warsztaty i stworzył znaną na całą Europę i Amerykę Łacińską markę. Do dziś z hiszpańskich kredensów wyjmuje się te XIX-wieczne cacka tylko od wielkiego święta. Parę lat temu w fabryce znów powiało nowością.

         

Dano szansę młodym, żeby Cartuja nie kojarzyła się jedynie z babcinymi wzorami. Słynna ilustratorka Carmen García Huerta w kolekcji Georgica połączyła egzotykę z nutą dekadencji. Zainspirowała ją historia Szarych Ogrodów – wspaniałej rezydencji w Hamptons, którą panie Edith i Edie Beale, spokrewnione z rodziną Kennedych, doprowadziły do ruiny. Spośród bajecznych kwiatów, ptaków i motyli wyłaniają się kolce. lacartujadesevilla.com

Tekst: Beata Majchrowska
Zdjęcia: materiały prasowe

reklama