Najlepsza pościel na upały

Sypialnia

Możesz spać w różanym ogrodzie, na polu pełnym słoneczników albo nad brzegiem morza. I wcale nie musisz wychodzić z domu.

reklama

Z pościelą jest jak z perfumami. Kiedy idzie zima, wybieramy cięższe zapachy. Ale latem podświadomość domaga się kwiatowo-owocowej lekkości. Nie chcemy więc spać w kratkach czy flanelach.

W różanym ogrodzie

Aby być modnym w sypialni, otulmy się lekką kołdrą w powłoczce z łąkowym deseniem albo rabatą, na której „rośnie” jeden rodzaj kwiatów. Wzór roślinny może być też taki jak na dywanie – na brzegach i w środku będzie się więcej działo (Pip Studio). Hitem są cieniowania jak na hipisowskich sukienkach – od jasnego różu po ciemny (Designers Guild). A jeśli lubimy biel, warto ją ożywić przynajmniej kolorową lamówką.

Egipskie... wygody

Obok wzorów są też specjalne tkaniny na lato. Prym wiedzie egipska bawełna, bo utkana jest z włókien cieniutkich i superwytrzymałych. Znaczy to tyle, że metr kwadratowy tkaniny waży na przykład 80 gramów (pościel marki Estella). Ta na chłody będzie nawet dwa razy cięższa. Takie szczegóły sprawdzamy na metce.

Niezwykłe właściwości ma pościel tkana z... celulozy drzewnej. To włókno nowej generacji nazywa się tencel (firma Hefel), a sprawdzi się nawet w tropikach, bo chroni przed bakteriami i idealnie wchłania wilgoć.

Pod słońcem Toskanii

A jeśli ani technologie, ani dizajnerskie chwyty nas nie przekonują, możemy pójść śladami bohaterki książki „Pod słońcem Toskanii”. Otóż Frances do swojego domu na wzgórzu kupiła na targu używane powłoczki. Zapewne wyciągnięte ze skrzyni z wyprawą ślubną. Wszystkie białe, z haftami i koronkami. Idealne na wieś, lato i nowe życie, które zaczynała we Włoszech.

Tekst: Beata Woźniak
Zdjęcia: Materiały prasowe