Kapa z futerka, poduchy ozdobione kryształami, na oknie haftowany adamaszek. Dom potrzebuje odrobiny ekscentryczności.

Zawsze z niecierpliwością czekam na nowe kolekcje tkanin. Ciekawi mnie, czy można wymyślić jeszcze jeden wzór, inaczej zestawić kolory, pokazać nową fakturę. Ostatnio mile zaskoczyła mnie Lori Weitzner. Tę amerykańską projektantkę tkanin i filigranową blondynkę zainteresowało uzbrojenie wojskowe od XV do XVIII wieku.

Pod lupę wzięła armię tybetańską, chińską i turecką. Złocone ornamenty z mieczy, przyłbic i zbroi przeniosła na tkaniny firmy Sahco. Z kolei Pierre Frey szczyci się materiałami ze scenkami rodzajowymi. Doskonale nadają się na poduchy obszywane sztucznym futrem. Stylistyka jak zza koła podbiegunowego.

Projektantów nadal inspiruje barok. Mam wrażenie, że klimat przepychu i bogatych ornamentów nigdy się nie znudzi. I dobrze, bo dom ubrany w mocne kolory i wyraziste wzory wygląda ciepło i dodaje energii. W dalszym ciągu kochamy też kwiaty. Na tkaninach coraz rzadziej oglądamy wierne odwzorowania zielników. Częściej są to wariacje na temat roślin.

Na zasłonach czy obiciach sof pojawi się więc, jak we współczesnym malarstwie młodego pokolenia, gruba kreska i barwy z podstawowej palety. Aby dom nie był nudny, dodajemy poduszki - finezyjnie zdobione kryształkami, masą perłową, haftami. Ciekawie wyglądają ornamenty z materiału składanego w taki sposób jak origami.

Tkaniny niezależnie od wzorów muszą być wyjątkowo miękkie i miłe w dotyku. Zwróćmy zatem uwagę na jedwab, ale matowy o grubym splocie, haftowany atłas czy adamaszek. Ich subtelny połysk da nie tylko poczucie ciepła, ale i luksusu. Ale najbardziej zachwycają tkaniny produkowane przy użyciu nowoczesnych technologii – flokowane, czyli takie, w których na gładkie tło nanosi się ornamenty przypominające w dotyku aksamit albo fabrycznie gnieciony satynowany jedwab, bogate żakardy czy szenile z kilimowym wzorem.

Są też tkaniny z bardzo mocną fakturą, a więc z kłaczkami, supełkami, frędzlami czy dwuwarstwowe, które przypominają gruby przepikowany materiał. Do celów dekoracyjnych stosujemy też z powodzeniem tkaniny odzieżowe.


Tekst: Beata Woźniak
Fotografie: archiwa firm

reklama