Nowoczesny apartament pod Łodzią – przytulne wnętrza w odcieniach bieli i granatu z klasycznymi detalami
Stylowe i przytulneW pobliżu malowniczego parku krajobrazowego powstał komfortowy apartament dla mamy i dwójki chłopców. Nowoczesną przestrzeń wzbogacają stylowe detale, a klasyczne odcienie – bieli i granatu – wprowadzają lekkość i wakacyjny klimat. Autorką projektu jest architektka wnętrz Luiza Star z łódzkiej pracowni Luiza Star Studio.
Apartament pod Łodzią – nowoczesna przestrzeń otulona zielenią
Niektórzy chcą mieszkać w centrum poprzemysłowej Łodzi, a inni wolą na jej zielonych obrzeżach. Taką właśnie decyzję podjęła mama dwójki dorastających synów, przeprowadzając się w pobliże Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich. Stąd do klimatycznego miasta dojeżdża w pół godziny (prowadzi tam kancelarię), a na co dzień można upajać się ciszą, spokojem i pięknem otaczającej natury.
Liczne rezerwaty zachęcają do spacerów – jest gdzie odpocząć, choćby w Lesie Łagiewnickim, który jest największym w Europie kompleksem leśnym w granicach miasta (tuż za nim jest... Lasek Buloński w Paryżu). Decyzja o zakupie 85-metrowego apartamentu zapadła szybko, podobnie jak znalezienie architektki, która go wykończy i urządzi. Padło na Luizę Star z pracowni Luiza Star Studio. Zobaczmy, co wymyśliła dla trzyosobowej rodziny.
Nowoczesne wnętrza z akcentami klasyki
Tak, by wnętrze nawiązywało trochę detalami do historycznej części Łodzi, ale równocześnie było uszyte na miarę młodej rodziny. W salonie projektantka zaproponowała ciekawe rozwiązanie – tapetę na ścianę z architektonicznym widokiem starych kamienic. Dekoracja nie przytłacza intensywnym deseniem, bo wzór jest „kaligrafowany” prostą graficzną kreską, ale pięknie zdobi, a stonowana kolorystyka stapia się z neutralnymi odcieniami ścian. Oryginalny dekor łączy część wypoczynkową salonu z otwartym aneksem kuchennym.
Co znalazło się w salonie? Spora sofa, która zaprasza domowników do wspólnego spędzania czasu, np. podczas oglądania ulubionych seansów filmowych. Przy kanapie stanęły dwa designerskie stoliki i fotel w welurowym obiciu – szafirowy granat pięknie nawiązuje do koloru wyspy kuchennej i wprowadza do salonu elegancki, ale bezpretensjonalny klimat, z nutą wakacyjnego luzu. Starannie dobrane tkaniny i faktury (lniane zasłony, wełniany dywan w orientalizujące wzory czy lampa z tekstylnym abażurem) dodają wnętrzu przytulności, nie przytłaczając aranżacji.
Przez duże okna wpada do salonu mnóstwo światła, ale żeby jeszcze bardziej go rozświetlić, architektka postawiła na jasne kolory. Złamaną biel i piaskowe beże przełamuje ciemny granat – ulubiony kolor właścicielki, który przewija się przez całe mieszkanie. Taka kolorystyka i naturalne materiały sprawiają, że mieszkańcy czują się tu przez cały rok trochę jak na wakacjach.
Zobacz też: Nowoczesny dom pod Wrocławiem – drewno dodaje mu przytulności, a mocny granatowy akcent ciekawie ożywia wnętrze
Kuchnia w odcieniach bieli i granatu – lekka i elegancka
Założeniem projektu było stworzenie domu, do którego chce się wracać – pełnego miłości, spokoju i poczucia nowego początku. To miejsce, które miało łączyć codzienny komfort z subtelną elegancją, a jednocześnie odzwierciedlać charakter właścicielki – opowiada architektka Luiza Star.
To oczekiwanie inwestorki udało się zrealizować w stu procentach. W całym apartamencie przeplatają się klasyczne detale i nowoczesne akcenty – frezowania frontów i drzwi zestawione zostały z lekkimi, geometrycznymi liniami mebli. Subtelny detal, jak zafrezowanie blatu wyspy kuchennej, wprowadza unikatowość i rytm w przestrzeni dziennej. Wzorzyste płyty na podłodze w kuchni ładnie korespondują z dębowymi deskami w salonie, a eleganckiego sznytu dodaje mozaika ułożona między szafkami z sześciokątnych cegiełek imitujących marmur. Ciemny granat wyspy kontrastuje z bielą szafek, a całość ociepla kaszmirowa zabudowa meblowa z wolno stojącą nowoczesną lodówką.
Nad blatem wyspy kuchennej projektantka powiesiła designerską lampę ze szklanych kul, które niczym kiść owoców na gałązce dodają kuchennej aranżacji smaku. Od strony salonu stanęły przy wyspie hokery z drewna w miodowym kolorze, które wnoszą tu element przytulności. To ulubione miejsce właścicielki – rano celebruje tu wspólne śniadania z synami, wieczorami kolacje z przyjaciółmi.
Sypialnia marzeń w głębokim granacie
O takiej właśnie marzyła właścicielka tego apartamentu. Od początku inspiracją do stworzenia koncepcji był jej ukochany kolor niebieski, który pojawia się w różnych odsłonach i odcieniach, tworząc motyw przewodni aranżacji. Dzięki niemu przestrzeń nabrała świeżości i lekkości, przywodząc na myśl atmosferę niekończących się wakacji – opowiada Luiza Star.
Cała aranżacja jest oparta na kontrastach bieli i granatu, a chłodne zestawienie ociepla rysunek drewna. W centralnej części stanęło komfortowe łóżko z dużym, rozpostartym na całej ścianie pikowanym zagłówkiem. Pionowe przeszycia sprawiają, że wnętrze wydaje się optycznie wyższe. To właśnie ściana nad wezgłowiem została pomalowana na elegancki, głęboki granat, który wprowadza tu mnóstwo przytulności. Tuż przy oknie udało się zmieścić na życzenie inwestorki toaletkę z podwieszaną komodą i okrągłym lustrem, a obok łóżka stanęła duża szafa na sezonowe sprzęty. Przesuwny, lustrzany front, który optycznie jeszcze bardziej powiększa pomieszczenie, jest wejściem do niewielkiej garderoby.
Niesłusznie boimy się ciemnych kolorów. Wbrew pozorom dodają one mnóstwo przytulności i ciepła, uspokajają, pomagają się zrelaksować. Idealnie sprawdzają się w sypialniach. W tych mniejszych, gdzie dociera mało dziennego światła, warto połączyć je z neutralną, jaśniejszą bazą, aby mieć pewność, że optycznie nie przytłoczą i nie zacieśnią bardziej wnętrza.
Łazienka z graficznymi podziałami – stylowa i funkcjonalna
Ciekawie została rozwiązana zwłaszcza większa łazienka. Nie bardzo duża, ale na tyle ustawna, by zmieściła się w niej spora umywalka z podwieszaną szafką, wanna, a także strefa natryskowa. Duże płaszczyzny luster rozświetlają i powiększają optycznie pomieszczenie. Małe romby płytek na ścianach przechodzą płynnie w piaskowe lastryko, które jest ciekawym tłem dla części prysznicowej. A tę zaaranżowano za ścianką z transparentnego szkła, która składa się jak harmonijka, osłaniając łazienkę przed zachlapaniem podczas zażywania kąpieli pod deszczownicą.
Świetnym pomysłem są geometryczne podziały w postaci czarnych listew, które wprowadzają do łazienki wizualną czystość i graficzny porządek. Wokół toalety zabudowano ścianę, by stworzyć więcej miejsca do przechowywania kosmetyków i łazienkowych akcesoriów.
Dużo mniejsza za to jest łazienka gościnna, do której wchodzi się z przedpokoju. Wejście do niej zostało sprytnie ukryte za drzwiami idealnie zlicowanymi ze ścianą – tapeta, ta sama co w salonie, idealnie je kamufluje. Granatowe płytki kontrastują z bielą ceramiki łazienkowej, a ożywia ją posadzka wyłożona wzorzystymi kaflami.
Właścicielka nie chciała wprowadzać do łazienki więcej kolorów. Zależało jej na stonowanej tonacji, która tworzy relaksacyjną, spokojną aurę. Projektantka zaproponowała jedynie czarne listwy na lustrach i zabudowie meblowej jako element, który sprawi, że coś się zadzieje, ożywi i doda jednolitej kolorystycznie przestrzeni mocniejszego wyrazu.
Pokoje dzieci – dwa światy połączone sekretnym przejściem
Wyjątkowym elementem są pokoje chłopców – dwa osobne światy połączone ukrytym przejściem, stworzonym specjalnie dla małych mieszkańców. Jeden pełni funkcję sypialni, drugi bawialni, a ich kontrastowe oblicza podkreślają ikoniczne tapety Woods marki Cole & Son. To rozwiązanie nadaje przestrzeni bajkowy charakter i jednocześnie wspiera codzienną swobodę dziecięcej zabawy.
I chociaż pokoje synów zostały zaaranżowane w podobnej kolorystyce co całe mieszkanie – bieli i błękitów – wcale nie są nudne. Chłopcy uwielbiają swoje królestwo, w którym spędzają mnóstwo czasu na zabawie i nauce.
Największym sukcesem tego projektu jest jego lekkość – mimo bogactwa kolorów, faktur i rozwiązań całość pozostaje harmonijna i spójna. Apartament doskonale oddaje osobowość inwestorki i jej marzenie o miejscu, które łączy rodzinne ciepło, elegancję oraz swobodę codziennego życia – wyjaśnia projektantka Luiza Star.
Wnętrze zaprojektowała: Luiza Star z pracowni Luiza Star Studio, luizastar.pl
Instagram: @luizastar.studio
Tekst: MD
Zdjęcia: Jacek Olszewski
Zobacz też: Kolor czerwony we wnętrzach – nieszablonowy apartament 60 m2 w warszawskiej kamienicy