
Ten dom zachwyca klimatem i dobrymi pomysłami. Nawiązania do stylu farmhouse i retro perełki dodają mu mnóstwa przytulności
Stylowe i przytulneTen dom jest jak jego właściciele – rodzinny, ciepły, gościnny. Są nawiązania do stylu farmhouse i perełki retro, które dodają przytulności. Tutaj nikt nie goni za modą i z urządzaniem się nie spieszy. Liczą się dobre pomysły.
Tu, w Mikołowie, niewielkim miasteczku na Górnym Śląsku, Ania i Adam znaleźli wymarzone miejsce do życia. Kiedy urodziła się ich córeczka Laura, postanowili wybudować się… w ogrodzie dziadków. Nie musieli ich długo namawiać. Ania to ich oczko w głowie – już jako mała dziewczynka spędzała tu każde wakacje.
Zobacz też: Spokój na skraju miasta – elegancki styl farmhouse w domu na przedmieściach
Mieszkać po swojemu – elementy stylu farmhouse i retro perełki w przytulnym domu
Na „transakcji” zyskały obie strony – młodzi mają dom w pięknym miejscu, a starsi państwo wnuczkę, na pomoc której mogą liczyć w każdej chwili. – Mieszkamy prawie w sadzie – opowiada Ania. – Z okien widzimy stare jabłonki, które udało nam się zachować, a z dziadkami dzielimy… kurnik – śmieje się. Laura codziennie odwiedza kurki i przynosi do domu świeże jajka. Adam zaciera tylko ręce, bo choć na co dzień pracuje w dużej korporacji, po pracy oddaje się swojej pasji, czyli gotowaniu.
Ania z kolei ma słabość do urządzania wnętrz. Prowadzi profil na Instagramie @irysovo.home i ma wiernych klientów. Jej motto brzmi: aby mieszkać po swojemu, niekoniecznie w zgodnie z trendami, trzeba mieć pokłady cierpliwości. Dobre wnętrza nie powstają w miesiąc ani nawet w pół roku.
Najbardziej lubi styl farmhouse – przytulny, łączący rustykalny urok z nowoczesnością. – Podoba mi się naturalność inspirowana wiejskimi domami, ale ten styl wymaga rozmachu – wyjaśnia Ania. – A nasz dom nie jest duży, ma sto czterdzieści metrów. Zdecydowała się, że wykorzysta tylko niektóre elementy tej stylistyki.
W salonie stanęła drewniana komoda z ramiakami na frontach, przy narożniku duża ława... z tajną szufladką. – Często gramy tu z naszą córeczką w planszówki, układamy puzzle, a po skończonej zabawie Laura otwiera szufladkę i zgarnia do niej „bałagan”. W ten sposób udajemy, że zawsze mamy porządek – śmieje się właścicielka.




Wystrój, który się szybko nie znudzi – stonowane kolory i miks rzeczy vintage ze współczesnymi
W ich domu kolory są stonowane, by wystrój nie znudził się szybko. – Sporo rzeczy zrobiliśmy sami. Na przykład boazerię w przedpokoju. Adam docinał deski, szlifował je i zbijał według moich wskazówek. Z drewna zrobił też portal kominkowy i okładzinę w jadalni – chwali męża. Ona zajęła się urządzaniem. Jej konik to tkaniny – zasłony, dekoracyjne poduszki, narzuty, pledy i dywaniki – jeden przemyciła nawet do kuchni.
Bez tkanin dom nie będzie przytulny – zawsze powtarza swoim klientom. Podobnie jak bez rzeczy vintage. Mariaż starego z nowym też Anna bardzo lubi. Ma starą bieliźniarkę, komody, ryciny, botaniczne obrazki.
– Nie chciałam na siłę przebierać nowego domu w stary kostium, ale te kilka elementów tworzy tu klimat. A na klimacie właśnie jej zależało – by było domowo i rodzinnie. – To chyba nasze miejsce na ziemi. Czas płynie tu wolniej, a kiedy chcemy „poszaleć”, nie ma problemu – do Katowic mamy dwadzieścia minut.
Projekt wnętrza: Anna Jarczyk-Konsek
Instagram: @irysovo.home
Tekst: Joanna Kornecka
Zdjęcia: Igor Dziedzicki
Stylizacja: Joanna Kowalczyk/ Kępa Marzeń
Zobacz też: Przytulny i wygodny dom w stylu modern farmhouse – z zieloną kuchnią i mnóstwem drewna