Dwupoziomowy dom nad Narwią po liftingu – jak ocieplić surowe, betonowe wnętrza?
Styl nowoczesnyDwupoziomowy dom zaprojektowany przez duet uznanych architektów – Ewę i Stefana Kuryłowiczów – to nowoczesność spod znaku betonu, stali i szkła. Zmiana właściciela stała się okazją do metamorfozy wnętrza. Dzięki projektowi Mai Dembowskiej zagościły tu jaśniejsze kolory, tkaniny i żywa zieleń, która wcześniej jedynie zaglądała do środka przez duże przeszklenia.
Ten dom to prawdziwa oaza spokoju. Kilkanaście lat temu wybudowany został według projektu znakomitych polskich architektów – Ewy i Stefana Kuryłowiczów w malowniczym zakątku pod Warszawą. W zakolu Narwi, na wysokiej skarpie i w otoczeniu dziewiczej przyrody stanęła rzadko spotykana w polskim krajobrazie awangardowa modernistyczna rezydencja.
Mocno rozczłonkowana bryła o dużych przeszkleniach eksponowała surowość materiałów takich jak beton czy stal nie tylko na elewacjach. Szare bloki betonu pozostawiono też we wnętrzach, podobnie jak metalowe elementy konstrukcyjne. Czerń, biel i szarość wyposażenia dopełniała stworzoną przez Kuryłowiczów wizję nowoczesności. Kiedy 450-metrowa rezydencja przeszła w ręce nowych właścicieli, nowa pani domu zarządziła lifting w aranżacji wnętrza.
Zobacz też: Nowoczesny przeszklony dom w sosnowym lesie – wnętrza ozdabia kolekcja malarstwa i rzeźby
Jak ocieplić betonowe wnętrza – pomysły architektki
Nowi właściciele, którzy przeprowadzali się z dość tradycyjnie urządzonego domu, początkowo chcieli tylko wymienić kilka mebli na jaśniejsze, np. sofę w salonie czy fronty szafek kuchennych. O pomoc w przearanżowaniu domu poprosili projektantkę Maję Dembowską.
– Moim zadaniem było załagodzić surowość zastanego wnętrza, dodać mu przytulności bez dużych ingerencji pierwotny projekt – wspomina architektka. – Nie zmienialiśmy na przykład czarnej granitowej posadzki i większość surowych betonowych ścian z widocznymi spojeniami czy technicznymi otworami pozostała nienaruszona. Ale niektóre fragmenty ścian przeszły metamorfozę.
Tapety i fornirowane panele na nieotynkowanych ścianach
Wizualne ocieplenie betonowych powierzchni nie było łatwym zadaniem dla Mai Dembowskiej. Musiała znaleźć rozwiązanie, które nie zniweczy efektownej modernistycznej bryły domu, a zarazem odniesie zamierzony skutek.
Wysokość pomieszczeń nie ułatwiała jej tego zdania – jedne miały po cztery metry, inne nawet koło ośmiu metrów wysokości. Projektantka zaproponowała położenie na fragmentach betonowych ścian tapet, np. w sypialni master dodatkowo otynkowano ściany na biało, a tapetę położono na ścianie za łóżkiem. W gabinecie pana domu poza zieloną tapetą na ścianie położono panele z dębowym fornirem. Fornir zastąpił też szklane tafle na jednej ze ścian korytarza.
Detale z plecionką, drewno i więcej tapicerowanych mebli w nowoczesnym domu
Poprzedni właściciele podporządkowali wybór mebli oraz wyposażenia architekturze. I trudno się dziwić – walory projektu Kuryłowiczów są bezdyskusyjne. Dominowały zatem bardzo proste w formie i w większości czarne w kolorystyce meble.
To wkradająca się poprzez wielkie przeszklenia zieleń wnosiła kolor do wnętrza. Nowi właściciele chcieli „prawdziwego ocieplenia”. Jednym z uniwersalnych elementów, który dodaje wnętrzu przytulności są akcenty drewna i detale z plecionką. W jadalni zarządzono zmianę konferencyjnego w charakterze stołu na drewniany. Projektantka długo wybierała odpowiednio duży mebel w ofertach włoskich firm, ale ostatecznie zadecydowały względy finansowe – koszty transportu były tak duże, że bardziej opłacało się zamówić mebel u polskiego rzemieślnika.
Do takiego specjalnie zaprojektowanego stołu Maja dobrała miękko tapicerowane krzesła w kolorze zielonym. Jedyny mebel, który nowi właściciele zatrzymali sobie po poprzednikach to okrągły stół z blatem ze starego drewna, który stanął w rogu kuchni, tworząc kącik kawowy. Dopasowano do niego krzesła marki TON z plecionką na oparciach. Taki sam ażurowy motyw zdobi fronty komody, którą zaprojektowano do jadalni.
Wizualne ocieplenie nowoczesnych łazienek – drewno i tapety
W minimalistycznie urządzonych łazienkach projektantka wprowadziła elementy z dębowego forniru na obudowach i frontach szafek, a także wybrała drewniane akcesoria.
Powstała też nowa łazienka przy sypialni córki. Niedużą przestrzeń, która udało się tam wygospodarować, optycznie powiększają lustra zamontowane na dwóch zbiegających się ścianach. Jedno z nich ma organiczną formę, która współgra z florystycznym motywem na tapecie.
Zobacz też: Nowoczesny dom pod Wrocławiem – drewno dodaje mu przytulności, a granatowy akcent ożywia wnętrze
Żywa zieleń i motywy kwiatów we wnętrzu
Jednym z najważniejszych rozwiązań, które zastosowała projektantka było wprowadzenie żywej zieleni do wnętrz. Wysokie, mocno przeszklone wnętrza aż prosiły się o akcenty rodem z oranżerii. Na całej długości jadalni zaprojektowała nowoczesne w charakterze donice z kortenowskiej stali. Z jednej strony forma i materiał donic nawiązują do bryły domu, z drugiej ich rdzawy odcień wizualnie mocno ociepla wnętrze.
Akcentów zieleni jest zresztą więcej w strefie dziennej – obecne są w tapicerce krzeseł, ceramikę i szkle. Doskonale gra z nimi reprodukcja słynnego obrazu Tamary Łempickiej „Kobieta w zielonej sukni”.
Te kolorystyczne akcenty nawiązujące do otoczenia domu wprowadzają atmosferę relaksu. Architektka wspomina, że jedną z najprzyjemniejszych rzeczy jakie usłyszała od właściciela domu, jakiś czas po wprowadzeniu się były słowa: „Pani Maju, od kiedy mamy ten dom, nie chce mi się wyjeżdżać na wakacje”.
Projekt wnętrza: Maja Dembowska z z Dembowska Studio Architektury, dembowska.com.pl
Instagram: @dembowska_studio
Tekst: Beata Majchrowska
Stylizacja: Eliza Mrozińska
Zdjęcia: Marcin Grabowiecki