Co: Mark Rothko, obrazy z Galerii Narodowej w Waszyngtonie. Wystawa czynna do 1 września 2013 r.

Gdzie: Warszawa, Muzeum Narodowe, Al. Jerozolimskie 3

Mam zamiar namalować coś, co zepsuje apetyt każdemu sukinsynowi stołującemu się w tej knajpie! – powiedział Mark Rothko, gdy przyjął zlecenie na dekorację ścian w nowojorskiej restauracji dla bogaczy – Four Seasons. Był rok 1958, jeden z jego obrazów kupiła właśnie MoMA. Malarz prace stworzył, ale zobaczywszy, w jak snobistycznym miejscu zawisną, odmówił ich wydania.

Cała ta historia nie zaszkodziła Rothce i w następnych latach stał się nie tylko ikoną amerykańskiej sztuki, ale również, o ironio, pupilem burżuazji. W 1961 roku narzekał, że popadł w stan melancholii, bo odbiorcy jego dzieła traktują jako inwestycję, nie patrząc na wartość artystyczną. Na dodatek miał kłopoty ze wzrokiem: widział dziwne kształty i rozmazane kolory. Może dlatego, że „żyje od tygodni tylko alkoholem” – zwierzał się lekarzowi. Ale właśnie wtedy Rothko namalował obraz „Pomarańczowe, Czerwone, Żółte”, najdroższe dzieło sztuki współczesnej – rok temu sprzedano je za 86,9 mln dolarów! Nie jestem pewien, czy malarz byłby z tego zadowolony. Raczej znalazłby kolejny powód do melancholii.

Aby zapoznać się z jego twórczością, najlepiej pojechać do Waszyngtonu. Ale i w warszawskim Muzeum Narodowym zobaczymy spory fragment kolekcji National Gallery. Wystawa dokumentuje całą drogę malarza – od realizmu po abstrakcyjne „wieloformy” i monumentalne prace z nurtu barwnych płaszczyzn. Obejrzymy rzadko pokazywaną „The Graphic Bible” rabina Lewisa Browne’a, którą Rothko ilustrował, a potem o prawa autorskie oraz zapłatę procesował się z rabim, zerkniemy do biblioteczki i płytoteki artysty.

Z kolei o muzycznych fascynacjach pisze jego syn. „Polskim” wkładem w ekspozycję jest fotograficzny projekt Nicholasa Grospierre’a. Artysta ruszył z aparatem do miejsca urodzenia Rothki – Dźwińska (teraz Daugavpils), by wychwycić tropy związane z malarzem.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: katalogi galerii i muzeów

reklama