Wyniki wyszukiwania dla:

Jacek Sienicki, Ostrowik , 1998 r., Rynek Sztuki
Artyści

Życie pod wiatr

­­­Na ogół poważny i refleksyjny. Nie sprawiał wrażenia kogoś, kto chętnie pije bruderszaft. Nawet, gdy zapraszał do domu na oglądanie prac i pogaduchy o sztuce, trzymał dystans. Pewnie dlatego Jacek Sienicki nie cieszył się wielką sympatią w środowisku, w którym prawie każdy to brat łata. Wyróżniał się też wizualnie. Chuda, z latami coraz bardziej przygarbiona sylwetka. W dłoni nieodłączny papierosek. Strój „niewidoczny”: beżowy sweter, jasna koszula, sztr

Czytaj dalej
Biżuteria Barbary i Andrzeja Bielaków.
Kolekcje

Obrączki z tajemnicą

Kiedyś... byłem absztyfikantem Barbary i u przyszłych teściów zobaczyłem srebrne naczynia. Wszystkie z materiału odzyskanego z klisz fotograficznych. Pomyślałem, że produkcja srebra to dobry pomysł na biznes. Interes kręcił się gładko, a że sztabek zostawało, postanowiłem zająć się biżuterią. Barbara skończyła ASP. Ja jestem inżynierem ze specjalizacją technologia metali. Wiedziałem więc sporo o walcowaniu, topieniu, wycinaniu. Od tamtego czasu zrobiliśmy ponad dwie

Czytaj dalej
Do stylowego wnętrza - drzwi z klasą
Jak to urządzić?

Podłogi, drzwi i schody

...są jak ubrania. Źle „skrojone” zepsują cały dom. I nawet najbardziej luksusowe meble czy drogie dzieła sztuki wtedy nie pomogą. Francuzi – nie wyobrażają sobie domu bez parkietu w jodełkę, Szwedzi – kochają pobielane deski. Nie ma mowy, by jedni i drudzy zrobili schody z barokowo kutymi balustradami albo kupili fornirowane drzwi. A my... – cóż moglibyśmy się od nich sporo nauczyć, bo z doborem podłóg, schodów i drzwi wciąż mamy problem. Joanna Galan

Czytaj dalej
W tym domu Joanna znalazła swoje miejsce na ziemi. Może całymi dniami stąd nie wychodzić, tyle się tu dzieje.
Rezydencje

Podmiejski dom zmienia życie

Odkąd Joanna przeniosła się pod miasto, na wakacje wyjeżdża tylko wtedy, gdy pada, a za oknem przeważa szary z burym. Lato przyciąga tu jak magnes – zieleń, spokój, basen i owoce prosto z drzewa... Każdy ma swoją szczęśliwą liczbę. Dla Joanny to trzy. Często pojawia się w jej opowieści. Jest ich troje – ona, mąż Marek i syn Wojtek. Mają trzy psy: najstarsza nazywa się Kropka, potem Coco (to cairn teriery) i najmłodsza Penny (wyjątkowo mały york, za to o niezwykl

Czytaj dalej
Mieszkanie projektantki Marianny Tomaszko
Styl nowoczesny

Nowocześnie, pomysłowo, ciepło

Marianna Tomaszko lubi piękne przedmioty i chętnie wymyśla je sama. Jej dom to cie­płe, sto­no­wa­ne, no­wo­cze­sne wnę­trze w pa­ste­lo­wych ko­lo­rach. Ale nie ma w nim nu­dy i chło­du bi­ją­ce­go od tak mod­nej obec­nie mi­ni­ma­li­stycz­nej sty­li­sty­ki. O je­go uro­ku sta­no­wią nie­ba­nal­ne oświe­tle­nie i me­ble wymyślone przez Ma­rian­nę, któ­ra ukoń­czy­ła wy­dział pro­jek­to­wy na war­szaw­skiej ASP, a specjalizowa

Czytaj dalej
Wypoczynek przy takim okienku z jaśminu pachnącego to prawdziwa rozkosz.
Rośliny

Jaśmin - dar Boga

Jest ich dwóch – jaśmin i jaśminowiec. Imieniem pierwszego zwykle nazywamy drugi. Ale z jaśminowców, które najczęściej mamy w ogrodach, nie da się zrobić ani perfum, ani aromatycznej herbaty. No i nie obsypią się kwiatami w środku zimy...

Czytaj dalej
Palomba Collection dla Laufena. Projekt Ludovica i Roberto Palomba.
Łazienka

Łazienki do odpoczywania

Państwo Palomba są jak dzieci: wciąż pełni entuzjazmu, niczego nie traktują serio, a na pytania dziennikarzy odpowiadają z przekorą. Dlaczego zostali projektantami? Roberto: – Bo to był sposób na podrywanie dziewczyn. Nie jestem piękny, nie jestem wysoki, nie jestem blondynem, a gdy zaczynałem, nie byłem nawet bogaty. Za to wydaje mi się, że jestem inteligentny i postanowiłem czarować kobiety ciekawą pracą. No i udało mu się – na studiach poznał przyszłą żonę, Ludov

Czytaj dalej
Józef Wilkoń, Trąbonosy koncert , 1995 r., BWA w Ostrowcu
Artyści

Rogata menażeria

W ogrodzie Józefa Wilkonia pod prowizorycznym daszkiem stoi tur i łoś. Daszek chroni umiarkowanie, zwierzaki i tak przykrywa śnieg. Dorodne stworzenia zrobione są oczywiście z drewna, a teraz cierpliwie czekają, aż znajdzie się dla nich nowe miejsce. Bo dopóki Wilkoń zajmował się tylko ilustracją, prace można było pomieścić w domu. Gdy odkrył rzeźbę, ogród zaczął zamieniać się w menażerię. Zresztą, rzeźby też nazywa ilustracjami – z tą różnicą, że te akurat

Czytaj dalej

Numery archiwalne

Numery archiwalne

Przegapiłeś numer?

Wydania archiwalne – zwykłe oraz wydania specjalne
– możesz zamówić w każdej chwili
z naszego archiwum.

Zamów wersję online Pokaż wszystkie numery