Twórczy miks – 53-metrowe mieszkanie z francuską nutą w modernistycznej kamienicy

Jesteśmy w niezwykłym miejscu...

Tak, to słynny „Szklany dom” – pierwszy modernistyczny budynek w Warszawie zbudowany według pięciu zasad Le Corbusiera w końcu lat 30. XX wieku. Ma podziemny parking i taras na dachu, na którym w 1948 roku bawił wizytujący stolicę Picasso.

A więc zabytek. Zapewne nie można było w nim przeprowadzać radykalnych zmian i wyburzeń?

Wprowadziłam trochę zmian o charakterze funkcjonalnym. Małe WC po lewej stronie od wejścia zamieniłyśmy na garderobę. Obecna łazienka dawniej była kuchnią, na końcu której stała… wanna! Przenieśliśmy tam toaletę, a kuchnię scaliliśmy z salonem, gdzie zrobiliśmy wygłuszającą przedściankę, aby wytłumić kuchenne hałasy, bo za ścianą sąsiedzi mają sypialnię.

W perle modernizmu zagościł jednak styl, który kojarzy się ze starymi kamienicami.

Z założenia miało być eklektycznie – miks elementów stylowych (np. sztukaterii) oraz tych inspirowanych art déco i Bauhausem, co widać w doborze mebli i detalach.

Jakie zastosowano tu rozwiązania, aby zaoszczędzić miejsca i nadać przestrzeni oddech?

Dużo jest tutaj schowków, które pozwalają nie zagracać mieszkania. W sypialni są dwie szafy – jedna w lustrze, a druga łączy się bezpośrednio z szafą, która zakręca w prawo; wszystko jest przykryte listwami sztukateryjnymi i niemal niewidoczne.

Jest też garderoba-schowek w dawnym WC, z drzwiami bezfutrynowymi, zamaskowana listwami. W łazience znajduje się szafka w formie słupka obłożona szkłem postarzanym.

Uwagę zwracają ciekawe detale.

W salonie na ścianie jest kinkiet witrażowy ze szkła artystycznego. Powstał trochę z przypadku na bazie lampy, która potłukła się w transporcie, więc zleciłam dorobienie nowych kloszy.

Ciekawie wygląda też mozaika Bisazzy nad wanną projektu Marcela Wandersa. Uwielbiam ten wzór (Frost) i bardzo żałuję, że wycofano go już z produkcji. Cudem ściągnęliśmy z fabryki jej końcówkę i starczyło akurat na ten fragment ściany nad wanną.

Zobacz też: Aranżacja 58-metrowego mieszkania na warszawskim Żoliborzu – małe wnętrze pełne naturalnego światła

Aranżacja mieszkania 53 m2 – dwa pokoje i łazienka 

1. Salon z jadalnią i aneksem kuchennym w mieszkaniu 53 m2

W niedużym salonie nie było miejsca na narożnik, ale jego rolę spełniła wygodna sofa w nerkowatym kształcie. Gotową, zaokrągloną szafkę z drewna akacjowego pod telewizorem pomalowano na czarno – nawiązuje do czarnych akcentów we wnętrzu.

Na ścianie nad sofą zawisł obraz Ewy Kędziorek-Marias. Drewniany, wykonany przez stolarza portal kominkowy pełni funkcję ozdobną. W stylowych białych ramach na czarnym tle można ustawić książki, rzeźby i inne drobiazgi.

Ciężki dębowy stół w strefie jadalnianej wykonano na zamówienie. Dzięki wysokim na 3,2 m sufitom pod zdobną sztukateryjną rozetą można było powiesić okazały żyrandol. Duże lustro poszerza optycznie wąski salon.

Gresowa, czarno-biała mozaika na podłodze podkreśla odrębność otwartej na salon kuchni. Oddziela ją także półwysep kuchenny – wygodna, dodatkowa powierzchnia robocza. Fronty szafek wiszących wykonano z ryflowanego dębu – nawiązują do stylistyki art déco, tak jak geometryczny walcowaty okap. Na ścianach i półwyspie położono włoski konglomerat kwarcytowy.
 

2. Przedpokój z przejściem zwieńczonym łukiem

Efektowna czarno-biała tapeta zdobi strefę wejścia. Aby nadać jej bardziej monumentalny charakter i stworzyć wrażenie dalszej perspektywy na kuchnię, powstał łuk, a wkomponowane pod nim drzwi są węższe od samej arkady. Kobaltowa część zabudowanego otworu maskuje meble kuchenne.

3. Mała sypialnia z łóżkiem z funkcją przechowywania

Do małej sypialni wybrano łóżko i szafki nocne Calisia d’Oro, wykonane z litego dębowego drewna z plecionką wiedeńską, z kolekcji Vienna. W skrzyni łóżka pneumatyczny pojemnik służy jako dodatkowe miejsce do przechowywania. Zamiast stojących lampek nocnych dla oszczędności miejsca na stolikach wybrano lampy sufitowe.

4. Podłużna łazienka z wanną i prysznicem

W wydłużonej przestrzeni łazienki znalazło się miejsce i na wannę, i na prysznic z kabiną walk-in. Na zamówienie zrobiona została szafka podumywalkowa z drewna palisandrowego, zabezpieczona przed wilgocią. Blat z marmurowym wzorem z konglomeratu.

Projekt wnętrza: Ewa Karoń | CHATA ID, tel. 608 645 333
studio@chata-id.pl
Instagram: @chataidpl

Tekst: Beata Majchrowska
Zdjęcia: Igor Dziedzicki
Stylizacja: Ewa Karoń/CHATA ID