Zdjęcie pojawia się w artykule:
Antoni Uniechowski
Artyści
Podkręcony wąs, zawadiacka mina. Antoni Uniechowski wyglądał, jakby urwał się ze starego wodewilu.
Powszechnie nazywano go Toniem. Powszechnie – darzono sympatią. Że genialnie rysował (stworzył około pięciu tysięcy ilustracji) – nie nowina. Ale o tym, że miał wiele innych talentów, wiedzą już nieliczni.
Arcymistrz w trudnej sztuce życia, gawędziarz i blagier twierdził, że pamięta moment swych narodzin: „Udało mi się przyjść na świat w Wilnie, w 1903 ro
Czytaj dalej