Zdjęcie pojawia się w artykule:
Do wódeczki
Kolekcje
Karafka postawiona jak bibelot w gablocie jest tylko kawałkiem szkła. Ożywa dopiero napełniona szlachetnym alkoholem.
Wyobraźmy sobie, że jesteśmy w szlacheckim dworze albo pałacu magnata, gdzieś za panowania Sasów. Wyobraźmy sobie, że wstajemy rano i zasiadamy do śniadania... Jak ono wyglądało, wiemy z zapisków Łukasza Gołębiowskiego, jednego z pierwszych polskich etnografów. A więc herbata z mlekiem, potem… wódka. Później goście „przejedli konfitur, piernika t
Czytaj dalej