Zdjęcie pojawia się w artykule:
Obrazy podejrzane
Artyści
W podstawówce biegał najszybciej w całej szkole, a jego idolem był Józef Szmidt, dwukrotny złoty medalista olimpijski. Ale sportowcem nie został. Zaczął nosić finezyjne kapelusze oraz szale i trafił do pałacyku Szustra na lekcje rysunku. Został artystą.– Każdy ma swoje Thaiti – mówi Andrzej Podkański. – Moim są parki i warszawskie podwórka. Niektórzy potrzebują dalekich podróży albo ekstremalnych doznań. Jemu wystarczy obserwacja najbanalniejszej rzeczywistości.
Czytaj dalej