Zdjęcie pojawia się w artykule:
Wielki błękit na obrazach
Artyści
Beata Będkowska lubi obserwować ludzi. Dyskretnie wyszukuje na ulicach tych zapatrzonych, zamyślonych, sięga po aparat, robi zdjęcia, a potem maluje.
– Piętnaście osób nie zauważy w zwyczajnych scenkach nic ciekawego, a dla mnie to gotowy materiał malarski – opowiada artystka. Interesują ją relacje i uczucia. Na obrazach sylwetki, w tle pejzaże i aura delikatnej nostalgii.
Śmieje się, że gdyby ktoś chciał powiesić jej obraz do góry nogami
Czytaj dalej