Zdjęcie pojawia się w artykule:
Wyzwolenie w plenerze
Artyści
Gdy przyszedł na świat trzydzieści sześć lat temu, na imię dano mu… Belzebub. Ale tylko na domowy użytek. Oficjalnie – Antoni. Zresztą, żaden z niego szatan. Ma tylko diabelski talent do malarstwa.Antek miał trzy lata, gdy ojciec zauważył jego zdolności: malec mieszał akwarelki z wprawą doświadczonego twórcy! Franciszek był z niego dumny, chwalił pasję starszego syna, ciesząc się z jego odmienności.Fizycznie Antoni to skóra zdar
Czytaj dalej