Gorący trend: fale i falbany. Jak pomysłowo zaaranżować je we wnętrzach?
Jak to urządzić?Faliste linie, oryginalne formy i przede wszystkim wyraziste kolory... To cechy typowe dla stylu Memphis i szalonych lat 80. XX w. Radosne aranżacje, pełne barw i fantazji, zdobywają polskie wnętrza.
Bądź na fali i popłyń śmiało z nowym trendem! Zobacz, jak miękkie, opływowe linie zdobywają wnętrza!
Squiggle, czyli falbanka – tak nazywa się nowy trend, który już jakiś czas temu opanował świat wnętrz i designu, ale u nas wciąż jeszcze się rozpędza i coraz bardziej zyskuje na popularności. Czym jest i skąd się wziął? To nawiązanie do lat 80. XX w. i szalonego stylu Memphis.
„Stuck Inside of Mobile with the Memphis Blues Again” – leciała z głośników piosenka Boba Dylana, a w tle „obradowała” grupa mediolańskich projektantów i architektów ze słynnym Ettore Sottsassem na czele. To z ich inicjatywy zrodziła się nowa, nieco szalona stylistyka. Sottsass tworzył postmodernistyczne wnętrza, które wypełniał śmiałymi kolorami i odważnym, jak na tamte czasy, designem.
Dziś, po ponad 40 latach, nieco ekscentryczne wzornictwo, a przede wszystkim energetyczne barwy, znów wkraczają do mieszkań tych, którzy nie boją się eksperymentować. Meble, lampy, dodatki, a nawet tekstylia przyjmują faliste linie, które łagodnie i miękko rozlewają się po wnętrzach, a że idą w parze z mocnymi kolorami, wprowadzają element zabawy i przełamują sztywny gorset powagi. Sprawdź, jak energetyczny i fantazyjny Squiggle Memphis prezentuje się w domach!
Zobacz też: Łuki i obłości to gorący trend we wnętrzach. Oto 10 pomysłów, jak zaaranżować je w domu i mieszkaniu
Fale we wnętrzach – połącz stonowane barwy z wyrazistym akcentem i oryginalnymi formami
Projektanci z grupy Memphis zaprzeczali ogólnie przyjętym zasadom, wprowadzając nowe, często szalone formy, na przykład miękkie, faliste linie. Pytali: czy wszystko musi wyglądać tak „po bożemu”? Namawiali do zrywania z tradycyjnymi kształtami mebli i elementów wyposażenia. Zaprojektowanymi przez nich meblami, często o prowokacyjnych formach, urządzał swój dom David Bowie – zapewne świetnie wyglądałyby także jako scenografia filmów Almodóvara.
Czy ty też odważysz się na odrobinę szaleństwa? Na eksperymentowanie i metamorfozę? Od czegoś trzeba zacząć... Może od dywanu o nieregularnych rantach? Sprawia wrażenie, jakby rozlewał się na posadzce niczym wielka kałuża. Zestaw go ze stolikiem kawowym – przyznasz, że blat przechodzący płynnie w harmonijkę robi wrażenie. Między „żeberkami” możesz poukładać magazyny wnętrzarskie i czasopisma (świetnie sprawdzi się w roli nowoczesnego gazetnika). Akcentem kolorystycznym w stonowanej aranżacji może być puf o zaokrąglonej formie – skontrastuj go z prostą, kanciastą sofą, a wnętrze zyska na dynamice i oryginalności.
Squiggle Ettore Sottsassa był manifestacją szalonych lat 80. na świecie, bo u nas rzeczywistość przedstawiała się wówczas zupełnie inaczej. Za to teraz możesz zaszaleć – i to z podwójną siłą! Przestrzeń urządzona w tym oryginalnym stylu z pewnością będzie nietuzinkowa i jedyna w swoim rodzaju. Wszystko zależy od twojej fantazji!
Bądź Squiggle! Fantazyjne esy-floresy zmienią twój dom nie do poznania
Dynamiczne linie, czasem przypominające miękkie fale czy falbanki, a czasem zygzaki lub namalowane ręką dziecka esy-floresy, zaciekawiają i przyciągają spojrzenia. Świetnie sprawdzą się jako nowoczesny deseń na tkaninach czy poduszkach albo jako element dekoracyjny.
Często ozdabia się nimi naczynia, doprawiając kubkom, misom czy wazonom faliste uchwyty. Nawet najbardziej tradycyjny kształt, ozdobiony takim detalem, zyska śmiałą, nowoczesną sylwetkę.
Jakie materiały dominują w stylu Squiggle Memphis? Przede wszystkim sztuczne tworzywa, które w połączeniu z wyrazistym kolorem nadają nieoczywisty, designerski wygląd. Królują akryl, laminaty, metal, ale pojawia się też szkło i... ceramika. Tak, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wzbogacić falistymi wykończeniami również ten naturalny materiał.
Fale i falbanki dekorują nowoczesne wnętrza, ale świetnie sprawdzą się również w aranżacjach eklektycznych. Jeśli chcesz ożywić klasykę, dodać element zaskoczenia, nowoczesności, koloru i stworzyć wyjątkową przestrzeń, która zrobi wrażenie – sięgnij po elementy w stylu Squiggle. Wystarczy jeden mocniejszy akcent, np. wezgłowie łóżka o nietypowym kształcie czy wazon z zygzakowatymi uszami, aby wnętrze nabrało ciekawego sznytu i osobowości.
Powrót czeczoty to jeden z najgorętszyszych wnętrzarski trendów! Sprawdź, jak zaaranżować czeczotę we wnętrzu?
Ubierz wnętrze w fale i falbanki – zagraj kolorami i formami, by stworzyć odważną aranżację
Możesz ożywić wnętrze jedynie akcentem w stylu Squiggle albo pójść na całość. Taki total look w stylu Squiggle Memphis to z pewnością propozycja dla odważnych.
Zacznij od kolorów ścian – baza w wyrazistych odcieniach to podstawa aranżacji Squiggle. Paleta barw jest ogromna – dopasuj kolor do charakteru wnętrza. Pamiętaj, że są pomieszczenia, w których zbyt ostra kolorystyka może być męcząca, np. sypialnia czy gabinet. Tam sprawdzą się pastele lub wyraziste, ale jaśniejsze kolory.
W salonie możesz bardziej zaszaleć. Co powiesz na lawendowy fiolet? Niech stanie się tłem dla rozfalowanych linii mebli i dodatków. A te możesz dobrać w różnych odcieniach, tworząc kolorystyczny miszmasz (co wzmocni efekt), albo w jednym kolorze – wtedy uzyskasz spokojniejszy look. Wybieraj odcienie, które z pozoru do siebie nie pasują, ale po zestawieniu tworzą idealną parę. Na przykład dwa chłodne – fiolet i błękit – na pierwszy rzut oka słabo ze sobą współgrają, ale zmiksowane na większej przestrzeni wyglądają kapitalnie.
No i odważne formy! Tutaj każdy element jest wykończony falistą linią, a mimo to wnętrze sprawia wrażenie spokojnego. Okrągły stolik ma spiralnie skręconą nogę, krzesła delikatnie pofalowane ranty, wdzięczna falbanka wykańcza blat konsoli. Nawet klosz lampy układa się jak spódnica baletnicy w tańcu, esy-floresy pojawiają się także na oprawionej w prostą ramę ilustracji. I wreszcie lustro nad portalem kominkowym – taka rama w stylu Squiggle to hit Instagrama i większości nowoczesnych sesji wnętrzarskich. Ma formę subtelnej falbanki, ale te najbardziej kultowe przyjmują często mocno skręcone, dynamiczne kształty.
Odpoczynek wśród falbanek – czy w sypialni w stylu Squiggle można się wyspać?
Wspominaliśmy już o tym ważnym pomieszczeniu. To miejsce, w którym wypoczywamy, dlatego aranżacja powinna być spokojniejsza, a kolory mniej wyraziste, dające ukojenie oczom. Jednak to nie znaczy, że styl Squiggle ma tu wstęp wzbroniony. Możesz ozdobić kolorem np. jedną ścianę – najczęściej tę, przy której stoi łóżko – oraz wprowadzić kolorystyczne akcenty w postaci dywanika czy kinkietów.
Zobacz, jak modne faliste linie pięknie dekorują tkaniny. Wystarczy subtelna falbanka wykańczająca brzegi gładkiej pościeli, by zaścielone łóżko nabrało zmysłowości i kobiecego wdzięku. Kiedy pofalowany rant dodatkowo ozdobiony jest kolorową stebnówką, bardziej rzuca się w oczy i ładnie komponuje się z klasyczną sztukaterią na ścianie.
Zwróć uwagę, że miękką, zaokrągloną formę mają również wałki na łóżku – przełamują one jego kanciastą, nowoczesną linię. Takie opływowe kształty świetnie zmiękczają przestrzeń, sprawiając, że wnętrze nabiera łagodności oraz spokoju. Jednak gdy jest ich zbyt dużo i krzyczą mocnymi kolorami, wprowadzają ruch, dynamizują przestrzeń i mogą okazać się męczące.
Dlatego, jak w przypadku każdego trendu, ważne jest, by wzór Squiggle w aranżacji wnętrz wprowadzać z rozwagą i stopniowo, obserwując, jak działa w danej przestrzeni i jak ty się w niej czujesz.
Tekst: MD
Zdjęcia: materiały prasowe
Zdjęcie otwierające: Skandal Studio @skandal.studio