Wyniki wyszukiwania dla:
Meble Selva
Philipp Selva ma dwie pasje – hoduje konie i robi meble. Co je łączy? Piękno i wdzięk. Sześć miesięcy temu. Isola Rizza. We włoskim miasteczku niedaleko Werony ogromne poruszenie. Pracownicy firmy Selva zamiast jak co dzień śpieszyć do fabryki, gromadzą się przed wejściem do budynku. Ale nie jest to ani wiec, ani protest, ani pierwszomajowe obchody (choć data by się zgadzała). Na via dell’Industria, w obecności księdza, burmistrz uroczyście przecina wstęgę.
Czytaj dalej
Sycylijczyk w Warszawie
Ten świetlisty dom zaprojektowała dla pewnego Włocha Dorota Kowalczyk, właścicielka galerii wnętrz Maison Creative. Zaprosiła dużo słońca, żeby czuł się jak na rodzinnej wyspie. Wnętrza urządzane przez Dorotę Kowalczyk rozpoznaje się od razu. Jasne kolory ścięte pierwszym jesiennym przymrozkiem, iskrzące chłodnym blaskiem szronu. Na pierwszy rzut oka wszystko tonie w bieli, która po chwili okazuje się barwą gołębią, perłoworóżową, złocistą, sr
Czytaj dalej
Poddasze z dodatkiem czerwieni
Z tym mieszkaniem było jak z miłością od pierwszego wejrzenia. Taką, co to bierze cię we władanie i nie daje ani spać, ani jeść. Zanim nie będzie twoja. Agata i Bartek wrócili niedawno z Barcelony, gdzie na kilka lat zatrzymała ich praca. Zdążyli wyremontować swoje niewielkie warszawskie mieszkanie, kupić nowe meble i… z ciekawości zaczęli przeglądać ogłoszenia o sprzedaży domów, tak bez specjalnego powodu. Kiedyś rozmawiali chwilę o tym, żeby poszukać czego
Czytaj dalej
Wazy na wigilijną kolację
Potrawami nikogo w święta nie zaskoczymy. Ale co będzie, gdy na stole pojawią się XVIII-wieczna waza, królewskie sztućce i kryształowe szklanki?
Czytaj dalej
Narodziny bombki
Mają lśnić, czarować kolorami, wywoływać uśmiech. Mariusz od rana robi czuby. Ogrzewa szkło nad ogniem tylko kilka sekund, aż zaczyna się rozpływać jak krówka ciągutka. – Ma teraz ponad tysiąc stopni – mówi, delikatnie ciągnąc czerwone z gorąca szkło, które zamienia się w ozdobny szpikulec. Potem ciach, ucina za długi kawałek. Obok Romek wyjmuje z kartonu rurkę, rozgrzewa i dmucha w nią, a ta nadyma się i przez kilka sekund, zanim zastygni
Czytaj dalej
Komoda czy konsola?
Pierwsza masywna, ale za to da się w niej schować prawie wszystko. Druga zgrabniejsza, ale ukryje niewiele. Najpierw – czyli gdzieś tak trzysta lat temu – komoda była niezbyt zgrabną skrzynią z przegródkami, a właściciele przechowywali w niej, co się tylko dało, od broni, przez jedzenie, po ubrania. Świetnie sprawdzała się też w roli ławki, stołu, łóżka, a nawet... trumny. Tak, tak – często zapewniała wieczny spoczynek gospodarzowi, który był w niej chow
Czytaj dalej
U Stanisława Baja
Nad Bugiem. Co najmniej raz na tydzień Staszek Baj ucieka ze stolicy, gdzie wykłada na Akademii Sztuk Pięknych, i pędzi do Dołhobrodów, żeby zaszyć się w starej chałupie. Ponad rok temu odeszła matka i dom opustoszał. Niedawno go wyremontowaliśmy. Po starym zostały 150-letnie bale – mówi Baj. Dołhobrody pachną przedwojennymi Kresami. Kiedy tu przyjeżdża, najpierw wypowiada wojnę bobrom podgryzającym wiekowe drzewa. Wiosną wita się z bocianami, od kilk
Czytaj dalej
Miły rzucik
Każdy kwiat symbolizuje jakieś uczucie. Róża, wiadomo, miłość. Tulipan – „cieszę się na twój widok”. Bratek – „myślę o tobie”. Aster... I tak dalej, i tak dalej. Dlaczego wybraliśmy hiacynta? Bo jest przekorny. Mówi: „żyję dla ciebie, choć mogę... dla innej”. Słowem, kwiatowy żigolo. Ale jak wygląda! My wybraliśmy do fresku tradycyjne kolory, ale czemu nie poszaleć z bardziej ekstrawaganckimi? Potrzebne: farby: fioletowa, granatowa, zielona (jas
Czytaj dalej