
Pocztówka z Giewontem – dom w stylu góralskim w nowoczesnym wydaniu. Te wnętrza to współczesna interpretacja góralskiego stylu!
RezydencjeŚciany z płazów, dach kryty gontem, za oknem Tatry w całej krasie, ale niech was to nie zwiedzie – ten dom to całkiem współczesna interpretacja góralskiego stylu.
Kilka lat temu, na zboczu Butorowego Wierchu w Kościelisku deweloper wybudował cztery domy jednorodzinne w góralskim stylu. Miejsce było piękne, położone nieco nad główną drogą. A co najważniejsze, z okien wychodzących na południe i zachód widać było jak na dłoni Giewont. Henryk, który na co dzień mieszka w Krakowie, całkowicie się w tym widoku zakochał, gdy odwiedzał cioteczną siostrę, która kupiła jeden z domów. Kiedy okazało się, że kolejna z wilii wciąż jest na sprzedaż, długo się nie zastanawiał. Szczególnie że dwa pozostałe domy też należą do przyjaciół – teraz mają tu małą prywatną wioskę.
Wnętrza domu w górach – tradycyjne, ale współczesne
Do zaaranżowania wnętrz zaprosił architektkę Katarzynę Kuchejdę, także krakowiankę. Wybór był nieprzypadkowy, bo projektantka na drewnianej góralskiej architekturze zna się doskonale. Przez 7 lat mieszkała w okolicach Schladming, jednego z głównych ośrodków narciarskich w Austrii, podpatrywała tamtejsze domy i rozwiązania architektoniczne. Jedno – efektowną balustradę zewnętrzną budynku zrobioną ze szkła – nawet wprost przeniosła do tatrzańskiego domu Henryka.
– Ale zanim to zrobiłam, czekało nas wiele pracy koncepcyjnej i fizycznej – opowiada Katarzyna. – W zasadzie można powiedzieć, że wewnątrz stojącego domu zbudowaliśmy nowy, drugi. Dlaczego? Otóż deweloper góralski charakter chaty założył tylko z zewnątrz, obkładając budynek z pustaków połówkami bali. Wewnątrz straszyły surowe białe ściany i kręte żelbetowe schody, zupełnie niepasujące do tej stylistyki. Zaczęłam więc od ich usunięcia i wstawiłam nowe, na planie kwadratu. Ich „duszą” jest konstrukcja z czarnej stali wysoka na 7,5 metra, z półkami na bibeloty, które zbiera gospodarz. Połączyłam ją ze szklanym elementem przeniesionym ze Szwajcarii. Wzmocnienia wymagał drewniany strop na piętrze – z ekipą i konstruktorem zadbaliśmy o to, żeby utrzymał obciążenie pomieszczeń zaplanowanych na górze – salonu i łazienki z wanną. Żeby dom nabrał górskiego charakteru, ściany na parterze ekipa górali wyłożyła płazami o szerokości identycznej, jak te na zewnątrz domu. Zrobiła tradycyjne mszenie, utykając szpary między nimi warkoczami z wiórów świerkowych. Zadbała też o zdobienia na sosrębie, głównej belce przy wejściu i wyłożyła deskami ściany poddasza. W efekcie mamy wrażenie, że wchodzimy do góralskiej chałupy z drewna.
Zobacz też: Ucieczka do lasu – skandynawskie wnętrza w górskiej chacie

– Nie chciałem jednak mieć w środku skansenu, bo to częsta pokusa, gdy ludzie urządzają się na Podhalu – podkreśla Henryk. – Zależało mi, żeby nie przesadzić z ludowymi zdobieniami czy obrazkami na szkle. Wnętrze miało być przytulne, by dobrze się tu czuł mój dziesięcioletni syn, góralskie, ale w nowoczesnym wydaniu.
Kominek wykonany tradycyjnym zduńskim sposobem przez firmę aphkominkidziadkowiec.pl (FB: Kominki z Kafli A.Dziadkowiec) zdobią szkliwione kafle szamotowe w kolorze indygo, gładkie oraz z góralską rozetką z manufaktury kafelart.pl.



Dom w nowoczesnym dom w stylu góralskim – historyczne elementy i designerskie meble
– Dom jest duży, trzykondygnacyjny i ustaliliśmy, że każdy poziom będzie miał nieco inną stylistykę – mówi architektka. – Pierwotny, surowy charakter zachowało przyziemie, część rozrywkowa z sauną, kinem domowym, piwnicą na wina i włoskim piecem do pizzy. Są tu betonowe ściany i ceramiczne podłogi. Najbardziej góralski styl ma parter. Oprócz wspomnianych bali z mszeniem nawiązaniem do zakopiańskiej tradycji jest kominek z kafli, które robiły ręcznie panie z manufaktury w Balicach (część ma rozety zaprojektowane przez Stanisława Witkiewicza). Te historyczne elementy przełamują designerskie meble – niezwykły stół jadalny oparty na dwóch skrzyżowanych płytach szkła, kuchenna wyspa czy obite sztucznym barankiem fotele.
– Punktem wyjścia dla górnego poziomu był czarno-biały obraz zaprzyjaźnionej ze mną amerykańskiej malarki Maggie Michael – mówi Henryk. – Od razu widziałem go nad schodami. – Wymyśliłam, by kontrapunktem dla niego był czarny wiszący kominek Focus, wnętrzarska klasyka – opowiada Katarzyna Kuchejda. – Gdy pokazałam właścicielowi wizualizację przypominającą żywą pocztówkę z Giewontem i na tym tle kominek, długo się nie zastanawiał.
Zobacz też: Jak urządzić salon z kominkiem i telewizorem – najlepsze aranżacje wnętrz klasycznych i nowoczesnych oraz ciekawe pomysły na kominek w salonie
Góralska stylistyka weszła z nowym designem w udany dialog
...a trafionym dopełnieniem okazały się stare dywany przywiezione z… rodzinnego mieszkania właściciela w krakowskiej kamienicy. – Dużo podróżuję po świecie, ale jak zjadę pod Tatry, to już na parę tygodni, dobrze mi się tu odpoczywa i pracuje. Może dlatego, że moja babcia ze strony taty była góralką? – zastanawia się Henryk.
Projekt wnętrza: Katarzyna Kuchejda, Studio Kuchejda Interior Design
tel. 792 636 066, kk@kkat.pl
Od 20 lat zajmuje się projektami wnętrz, a założona przez nią pracownia współpracuje z młodymi architektkami i projektantami wnętrz oraz gronem wysoko wykwalifikowanych wykonawców i rzemieślników. Pracownia ma na swoim koncie adaptacje zabytkowych wnętrz, kompleksowe projekty wnętrz hoteli, rezydencji i mieszkań, a także domów drewnianych w góralskiej stylistyce. Projektantka z pasją łączy historyczny styl budynków z designem i zawsze podkreśla ich indywidualny charakter.
TEKST: AGNIESZKA WÓJCIŃSKA
ZDJĘCIA: IGOR DZIEDZICKI
STYLIZACJA: ANNA SALAK
PODANE LINKI TO WSPÓŁPRACA REKLAMOWA