błękity welur i boucle w domu

Błękity, welur i bouclé w domu w Wielkopolsce – to wnętrze emanuje ciepłem i pozytywną energią!

Stylowe i przytulne

Ciepło bijące od kaflowego pieca, miękkie poduszki na sofie, chińska herbata w cieniutkiej porcelanie – ten dom zaprasza, by cieszyć się każdą chwilą.

reklama

Każdy dom ma serce – najważniejszy, centralny punkt, który przyciąga domowników i gości

W domu Pauliny i Adama to serce bije… ciepłem. Tradycyjny piec kaflowy postawił najprawdziwszy zdun, a kafle pochodzą z Podlasia. – Na początku miała być tu koza, ale mąż zmienił koncepcję i bardzo dobrze się stało! – mówi właścicielka. – Piec jest piękny i praktyczny, można nim ogrzać dom, gdy nie działa normalne ogrzewanie lub brakuje prądu. Poza tym to zupełnie inne ciepło niż z kaloryfera. Zimą, gdy piec grzeje, wystarczy ułożyć się z książką i filiżanką herbaty na sofie i więcej do szczęścia nic nie potrzeba – tłumaczy.

Zobacz też: Elegancko, lekko i przytulnie – pastelowy błękit i złote akcenty w klasycznych wnętrzach
 


Wnętrze, które emanuje pozytywną energią

Właściciele dom kupili jeszcze w pandemii. Żyli wtedy w małym mieszkaniu, pracowali zdalnie i, jak wspominali, jadali na kolanach, bo stół zamienił się w „centrum dowodzenia”. Marzyli o przestrzeni, chcieli kupić działkę w lesie i się pobudować. Wyszło inaczej, bo Adam znalazł gotowy dom na skraju puszczy. Paulina od razu się zakochała: nie tyle w samym domu, ile w pięknej okolicy, w Puszczy Zielonce. – Teraz nasi sąsiedzi to wiewiórki i daniele – opowiada. – Gdy raz nie zamknęliśmy furtki, to zwierzaki w nocy poobgryzały nam jabłonki!

Dzięki piecowi salon stał się przytulny. Został zbudowany przez zduna z ręcznie wykonanych i szkliwionych kafli „Ogarek” w kolorze arktycznej bieli. Kafle przyjechały z rodzinnej manufaktury z Podlasia  kaflarni Kafel-Kar, kafel-kar.pl.

Niebieska ściana ze sztukaterią to pomysł podpatrzony w paryskim hotelu. Złoty wazon Rosenthala idealnie z nią współgra. Imponująca lampa nad stołem, opalowe kule na złotym stelażu to CUMULUS 2 polskiej marki Kaspa – kaspa.com.pl, przypomina obłok pełen światła, stąd jej nazwa. Obok są kinkiety z tej samej kolekcji.

Stolik na kółkach w jadalni zrobiony został na zamówienie. Zwisła nad nim lampa CUMULUS VERTICAL marki Kaspa (kaspa.com.pl). Przypomina kiście owoców na złotej gałązce. Tapeta we flamingi – Wonderwall. Hokery to Cheri Bar z Ikershop.


Pomysł na niebieski kolor ścian w jadalni przywieziony z Paryża

Dom był właściwie gotowy, choć górę właściciele podzielili po swojemu. Urządzili tam sypialnię, dwa gabinety, dużą łazienkę i pokój gościnny. Na dole jest kuchnia z małą jadalnią, salon i główna jadalnia. Pomysł na wystrój to połączenie zamiłowania Adama do stylu skandynawskiego i eklektyzmu, za którym przepada Paulina. – Uwielbiam dekorować wnętrza, łączyć stare z nowym, regularnie odwiedzam targi staroci – mówi. Zbiera porcelanę Rosenthal i Fürstenberg, namiętnie kupuje jedwabne apaszki i poduszki. Tych ostatnich ma już tyle, że jeszcze w starym mieszkaniu mąż protestował, gdy kupowała nowe. Inspiracji do domu szuka wszędzie.

Pomysł na niezwykły, niebieski kolor ścian w jadalni przywiozła z Paryża, podpatrzyła je w jednym z hoteli i odtworzyła u siebie. – Tam nikt nie boi się kolorów i mocnych zestawień. Takie wnętrza emanują pozytywną energią – zauważa. Ma swoją ulubioną projektantkę Kit Kemp, mistrzynię łączenia barw i faktur. Dlatego sama też tak zgrabnie zestawia wzory i różne style.

Zobacz też: Mieszkanie w stylu hamptons – niebieskie akcenty i malarska tapeta w kwiaty robią wrażenie!
 

niebieska ściana w jadalni
niebieska tapeta na ścianie w jadalni


Na tle kilku odcieni bieli i niebieskości pojawiają się dyskretne złote akcenty: porcelana, obramowanie stolika kawowego, ramiona lamp, kuchenny kran, złote wazony, w tym najbardziej spektakularny z Rosenthala, mosiężne nóżki w sypialnianej komodzie czy salonowym fotelu. By jednak we wnętrzu nie było za słodko, jest też czerń.

Welur, buclé, drewno uzupełniają plastikowe stoliki. Z jednej strony industrialna w wyrazie komoda na porcelanę, loftowe drzwi, a z drugiej romantyczny puf z falbanką i kafle na piecu z delikatnym ornamentem. Choć jest różnorodnie, panują tu spokój i dyscyplina, a wszystko dzięki powtarzalności, symetrii i lekkim formom. I co ważne, estetyka łączy się z praktycznością. Wystarczy spojrzeć choćby na stolik na kółkach, który stoi w małej jadalni – gdy trzeba, zmienia się w warsztat produkcji pierogów czy makaronu (gotowanie to po podróżach druga pasja właścicieli). Blat ma z tego samego materiału, co te kuchenne, zastępuje więc wyspę, której nie udało się w projekcie zmieścić.

– Uwielbiam leniwe niedzielne poranki – opowiada Paulina. To czas przyjemności! Wstaje wcześniej, przygotowuje śniadanie, wyciąga najlepszą porcelanę, pięknie zastawia stół. – Życie jest za krótkie, by rezygnować z kawy w pięknej filiżance – dodaje. Oboje z mężem uwielbiają spotykać się z przyjaciółmi i prowadzić otwarty dom. Ich wydaje się wprost do tego stworzony.

W sypialni uwagę zwraca prosta, elegancka komoda Spilla Scacchi – spilla.pl z frontami tapicerowanymi tkaniną w klasyczną pepitkę, na mosiężnych stylizowanych nogach – kulach różnej wielkości. Blat i boki mebla wykonane są z dębowego forniru barwionego na czarno.

Zobacz więcej zdjęć tego pięknego domu w galerii. Zapraszamy też na Instagram właścicielki: @minta.studio

Tekst: Stanisław Gieżynski
Zdjęcia: Michał Skorupski, Stylizacja: Agnieszka Wrodarczyk/ Happy Place 

PODANE LINKI TO WSPÓŁPRACA REKLAMOWA