Pan Bogdan dał się namówić na pokazanie swoich perełek - XVI-wiecznej książki i równie unikatowego drewnianego piórnika.
Zdjęcie pojawia się w artykule:
Dom wśród paryskich róż
Stylowe i przytulne
Znajomi przestrzegali Annę i Bogdana przed tym szaleństwem. Kupowanie zrujnowanej manufaktury? Oni jednak zaryzykowali i tak odnaleźli miejsce magiczne – nad Sekwaną, z widokiem na Montmartre.
Bogdan, z wykształcenia inżynier chemik, dokładnie obejrzał każdy kawałek domu swoim „technicznym okiem”. Owszem, większość okien zamurowanych, wnętrze zdewastowane, ale ceglane mury są w doskonałym stanie, a stary parkiet z szerokich desek
Czytaj dalej
