Zdjęcie pojawia się w artykule:
Lucyna Patalita wraca do raju
Malarstwo to moja ucieczka od rzeczywistości – mówi Lucyna Patalita. Jej obrazy faktycznie są jak zaproszenie do minionego świata, który zaludniają postacie niczym z rodzinnego albumu.
Prace przeważnie układa w cykle. Kiedy jakiś temat jej się spodoba, potrafi długo się nim cieszyć. – Kiedyś malowałam to, co miałam najbliżej. Rodziców, dom i sad w Gruszowie – opowiada. Tak powstała wzruszająca seria obrazów ze śpiącym ojcem, a
Czytaj dalej