Zdjęcie pojawia się w artykule:
Ogród japoński tylko dla cierpliwych
Ogrody małe i duże
Pomysł nie jest dla narwańców. Potrzeba mnóstwo cierpliwości, by rzecz doprowadzić do końca. Waldemar coś o tym wie. Właśnie mija osiem lat, od kiedy posadził pierwsze bonsai.
Był wtedy w Leverkusen pod Kolonią, mieście słynącym z aspiryny. Znajomy poradził mu, by wstąpił do Muzeum Sztuki Współczesnej z pracami Andy’ego Warhola i Yves Kleina, a potem zobaczył położony obok ogród japoński. Waldemar oniemiał i obiecał sobie, że też kiedyś będzie taki miał.
Czytaj dalej