Zdjęcie pojawia się w artykule:
Tysiąc nocy na Majorce
Etniczne
Gdyby nie wyjazd na stypendium do Polski, pewnie dziś siedziałbym w jakimś banku i podliczał słupki – mówi ze śmiechem Holger, rodowity Niemiec, handlarz antyków i projektant wnętrz. W mrocznych latach komuny przyjechał studiować w Warszawie ekonomię, szybko jednak okazało się, że praktyka jest znacznie ciekawsza od socjalistycznej teorii. – Przyjaciel z akademika dorabiał sobie, skupując starocie i sprzedając je dalej – opowiada. – Zacząłem mu pomaga
Czytaj dalej