Zdjęcie pojawia się w artykule:
Władca lalek
Artyści
We wspomnieniach o Kazimierzu Mikulskim powtarza się słowo „magia”. Dużo jest też o kotach, maskach i poezji. Za to o „prozie życia” ledwie kilka słów.Aż chciałoby się zacząć „dawno, dawno temu, za siedmioma górami…”. Niestety, trzeba trzymać się rzeczywistości. Niechaj więc będzie: jeszcze niedawno żył w Krakowie artysta o łagodnym uśmiechu i głowie pełnej snów. Na studiach przyjaciele „ochrzcili” go
Czytaj dalej