Naturalne materiały w zimowym wystroju wnętrz – wprowadzą do domu mnóstwo przytulności!

Naturalne materiały w wystroju wnętrz – rattan, trawa morska, bambus

Plecionki z wierzbowych witek, pnączy i liści palm, są modne od kilku sezonów. Robi się z nich nie tylko kosze, ale i piękne meble, a nawet abażury lamp. Do niedawna chętnie używane we wnętrzach urządzonych w nieco egzotycznych, a nawet orientalnych stylach, potem popularność zyskały w skandynawskich stylizacjach i aranżacjach boho. W tym sezonie wkraczają też na luksusowe salony.

Rattan czy bambus z powodzeniem stosowane są we wnętrzach klasycznych, eklektycznych i nowoczesnych. Właściwie wszędzie wyglądają dobrze, ale pod pewnym warunkiem: że nie jest ich zbyt dużo.

Bambusowy barek z powodzeniem może stanąć w eleganckim gabinecie, a rattanowy fotel obok komfortowej sofy w nowoczesnym obiciu. Meble z plecionek są lekkie, ażurowe, nie zdominują aranżacji, a dodadzą jej bezpretensjonalnego szyku i wdzięku. Nadal w modzie jest plecionka wiedeńska. Ta ażurowa siatka zrobiona z rattanu pamięta wiek XVII (wtedy została wynaleziona), ale rozpowszechniona przez słynne krzesło Michaela Thoneta z 1859 roku. Dziś robi się z niej nie tylko siedziska krzeseł, ale wypełnienia frontów szaf, biblioteczek, komód, a także abażury lamp. 

Naturalne materiały, które dodadzą wnętrzom ciepła – ręcznie robiona ceramika

Ręcznie robiona i malowana, sprawia, że każdy przedmiot jest niepowtarzalny. Nic piękniej nie dekoruje stołu niż ceramiczna zastawa, a żeby nakrycie było oryginalne i ciekawie się prezentowało mamy sprawdzony patent. Eklektyczny miks! Odchodzimy od kompletów – w wystroju wnętrza i stołu. Nie bójmy się łączyć talerzy, misek i kubków z różnych kolekcji. Dobierając kontrastowe kolory, kształty i desenie możemy stworzyć również elegancką stylizację na specjalne okazje.

To samo dotyczy ceramicznych wazonów, dekoracyjnych naczyń i dodatków. Te pierwsze są teraz niesłychanie modne – mają piękne rzeźbiarskie kształty, różne wielkości i wykończenia, unikatową dekorację malarską. Właściwie bardziej pełnią rolę dekoracyjnych bibelotów niż naczyń na kwiaty. Stawiajmy je na konsoli, komodzie łącząc w niewielkie kolekcje – efektownie zaprezentują się obok siebie.

Ciekawe formy przyjmują też donice na zielone rośliny. Ceramiczne osłonki podkreślają ich urodę, pięknie zdobią mebel czy kwietnik. Ceramika, ta użytkowa czy unikatowa, artystyczna, to naturalny materiał, który sprawi, że dom nabierze charakteru i artystycznego sznytu.

Naturalne materiały w luksusowym wnętrzu – ciepłe wełenki i miękkie jedwabie

Czym dzisiaj jest luksus? Dla każdego oznacza co innego, ale jedno jest pewne: kapiące złotem aranżacje nie są luksusowe, wręcz przeciwnie – powoli odchodzą do lamusa. Luksus to dziś wyważona prostota, nieprzesadzona estetyka i wysoka jakość, czyli... naturalne materiały. Gdzie jest ich miejsce jak nie w pięknie urządzonym, komfortowym wnętrzu? Nie może w nim zabraknąć wysokiej klasy tkanin obiciowych. Miękkie wełenki, wciąż modne boucle z zaciągniętymi efektownie pętelkami, no i bawełna z połyskującym meszkiem, czyli aksamit. Siedzenie na sofie czy fotelu w takich obiciach to wielka przyjemność.

Do tapicerowanych mebli warto dobrać efektowny dywan, np. z czystego jedwabiu – ma krótki włos, ale za to nieziemsko miękki, no i pięknie się błyszczy. Te najmodniejsze strzyżone są we wzory, które tworzą na gładkiej powierzchni włosia efektowne płaskorzeźbione struktury. Do bardziej klasycznych czy eklektycznych wnętrz wciąż polecane są orientalizujące lub geometryczne desenie.

Naturalne tkaniny wspaniale ocieplają, dlatego dobrze zestawiać je na zasadzie kontrastu z chłodnym kamieniem, np. surowym trawertynem. No i nie zapominajmy o lampach. Te także robi się z naturalnych materiałów. I niekoniecznie musi to być rattan czy znów modna wiklina. Abażury do luksusowych wnętrz szyte są ze szlachetnych tkanin – lnu, jedwabiu – lub z delikatnego papieru. Łączone w grupy tworzą w jadalni lub kąciku wypoczynkowym, efektowne świetlne instalacje. 

Przytulna naturalna juta – przyjemna szorstkość pod stopami

Ma specyficzny, lekko ziemisty zapach i wyczuwalną nieco drapiąca strukturę. Ale za to właśnie ją kochamy! Juta to w stu procentach naturalny materiał, który właśnie ma swoje pięć minut. Świetnie nadaje się na dywany i chodniki, bo jest trwała i dość łatwa w czyszczeniu.

Juta ma właściwości higroskopijne, więc możemy ją kłaść nawet w pomieszczeniach narażonych na wilgoć, takich jak kuchnia czy łazienka. Ten materiał fantastycznie się barwi, dlatego jutowe dywany możesz kupić w różnych kolorach, ale najpiękniejsze są te inspirowane naturą. Pod dywan jutowy dobrze jest podłożyć antypoślizgową podkładkę, zwłaszcza jeśli mamy w domu zwierzaki, które lubią poharcować pod stopami właścicieli. Taki dywan to również wspaniały... drapak dla kota. Jest na tyle mocny, że z pewnością pazurki pupila go nie nadwyrężą.

Z czasem juta przestaje się wykruszać i nabiera, jak większość naturalnych materiałów, szlachetnej patyny. Pięknie prezentuje się z naturalnym drewnem i surowym lnem. 

Zobacz też: Jak ocieplić wnętrze dodatkami? Wypróbuj 4 proste triki, które ocieplą wystrój mieszkania!

Naturalny kamień – surowy czy z efektownym rysunkiem?

Taki i taki jest nie bardzo trendy. Dominują marmury, onyksy i kwarcyty o bardzo silnym i efektownym użyleniu. Pojawiają się dosłownie wszędzie – w postaci mebli, dodatków, okładzin ściennych, blatów, a nawet na frontach szaf.

Nie można z nimi przesadzić, bo mogą całkowicie zdominować i przytłoczyć aranżację. Dlatego zazwyczaj stosuje się je jako jeden, za to bardzo wyrazisty akcent w pomieszczeniu.

Konkurencją dla wysmakowanych dekoracyjnie kamiennych piękności są skromniejsze, surowe piaskowce, wapienie, trawertyny. Szorstkie w dotyku matowe slaby, sprawiające wrażenie niewykończonych, siermiężnych, jakby „grubo ciosanych” – też robią wrażenie, może nawet większe. Pięknie prezentują się zwłaszcza w minimalistycznych łazienkach, w towarzystwie drewna i wykończonych tynkiem strukturalnym ścian. Wprowadzają do wnętrz dużo wizualnej czystości, spokoju i umiaru. 

Puszysty moher – naturalny podgrzewacz, który warto mieć zimą we wnętrzach

Nic tak cudownie nie otula zimą jak pled z naturalnego moheru. Czy wiesz, że ta wełna z kóz angorskich była już znana w czasach starożytności? Takie ubrania były chętnie noszone przez przedstawicieli elit w antycznym Babilonie. Posiadanie odzienia z troszkę drapiącej, ale za to genialnie ciepłej tkaniny było nobilitujące i podkreślało wysoki status społeczny. Do dziś moher uznawany jest na luksusowy materiał, a jego popularność ostatnio szybuje w górę, nie tylko w modzie, ale i we wnętrzach.

Ciepłe i lekkie pledy o charakterystycznym długim włosku mają piękny, szlachetny połysk oraz cudowne kolory. Są fantastyczną ozdobą sypialni i salonu. Moherowy pled narzucony na łóżko czy sofę potrafi przepięknie ożywić aranżację. Jeśli chcemy długo cieszyć się tymi pięknymi tkaninami, nie zapomnijmy o zabezpieczeniu ich przed... molami. Moher zawiera cząstki białka, które uwielbiają te małe szkodniki. Dobrze umieścić środek przeciwko molom w szafie lub spryskać nim tkaninę.

Zobacz też: Miękkie pledy i ciepłe koce, które warto mieć w domu, gdy za oknem spada temperatura. Sprawdź nasz wybór!

Naturalne materiały w zimowym wystroju wnętrz – szlachetne drewno 

Nie można o nim zapomnieć, bo to wciąż jeden z najpopularniejszych i najbardziej ponadczasowych naturalnych materiałów. Mody się zmieniają – raz na topie są jasne, potem znów ciemniejsze gatunki, ale jednego możemy być pewni: drewno nigdy nie opuści naszych wnętrz. I wciąż będzie nas zachwycać efektownym rysunkiem, gładką, satynową lub delikatnie chropowatą strukturą, pięknym zapachem...

Drewno ma magiczne właściwości – jak żaden inny materiał wnosi do wnętrz mnóstwo ciepła. Wystarczy jeden mebel, by nawet najbardziej minimalistyczny wystrój zrobił się zimą przytulny i przyjazny.

Jakie drewno dziś jest na topie? Ciemne, mocno wybarwione, ale z widocznym usłojeniem i wyczuwalną pod dłonią fakturą. Popularnością cieszą się rodzime gatunki, zwłaszcza orzech. Wraca w naturalnej odsłonie, jasny, niezabejcowany. Projektanci oszaleli na punkcie czeczoty we wnętrzach. Ta wada drewna, występująca głównie na topolach, o charakterystycznych ciemnych plamkach, urzekła ich swoim pięknym rysunkiem. Czeczota, która zdobyła największa popularność w stylach biedermajeru i art déco, po latach zapomnienia powraca w nowoczesnej odsłonie i obok kamienia, jest jednym z najgorętszych trendów wnętrzarskich.

Tekst: MD

Zdjęcie główne: Memoire Apartment zaprojektowany przez wrocławską pracownię RysStudio, rysstudio.pl, fot. Zasoby Studio
Zdjęcia: materiały prasowe