Dom blisko natury – nowoczesne wnętrza ocieplone drewnem
Styl nowoczesnyModrzew na elewacji i drewno w nowoczesnych wnętrzach: dębowe ściany, meble i podłogi. I trudno się dziwić, bo dom Ani i Rafała stoi w środku lasu.
Nowoczesny dom blisko natury
Ania i Rafał kilka razy zmieniali adresy – żyli już na warszawskim blokowisku i w Paryżu, ale z domu, który wybudowali w Izabelinie w Puszczy Kampinoskiej, nie zamierzają się wyprowadzać. – Kiedy mieszkaliśmy na pobliskim Bemowie, przyjeżdżaliśmy tu na spacery z naszym labradorem Cezarem. Chodziliśmy ścieżką, która dziś jest dosłownie za naszym płotem – wspomina Ania – i zachwycaliśmy się lasem, ciszą oraz wspaniałym powietrzem, pachnącym sosnami. A mój mąż marzył, że jeśli kiedyś wybudujemy dom, to właśnie pod tymi drzewami.
Dlatego gdy dojrzeli do decyzji, by wyprowadzić się z miasta, działki postanowili szukać właśnie w tej okolicy – zanurzonej w zieleni, ale na tyle blisko stolicy, żeby swobodnie dojeżdżać do pracy w mieście, w międzynarodowej korporacji. Obejrzeli ich pewnie z dziesięć, a ta, na której dziś mają dom, była ostatnia. W dobrej cenie, bo było kilku spadkobierców, którzy chcieli ją szybko sprzedać. Im to wystarczało, no i rosły tam ukochane sosny Rafała, a u sąsiadów przez płot – dwa wiekowe dęby. Działkę kupili od razu, za to plany budowy odłożyli na przyszłość – tydzień później na świat przyszły bliźniaczki Pola i Lena, więc mieli mnóstwo innych zajęć.
> Zobacz także: Urządzamy salon, kuchnię i sypialnię w kolorach natury <
Wnętrza ocieplone drewnem
Nie wypadało tu postawić budynku z inną fasadą niż drewniana, chociaż jest droga w utrzymaniu, bo co parę lat trzeba ją bejcować. Podobnie we wnętrzu, gdzie pierwsze skrzypce gra dąb – są tu bielone dębowe podłogi, dębowy fornir na ścianach i drzwiach oraz meble. Nawet włoskie kafle wokół kominka przypominają deski. Żeby było jak najbardziej naturalnie, gdzieniegdzie pojawił się też kamień – np. umywalka na dole z wielkiego szarego otoczaka, a kafle w łazienkach mają kamienną fakturę. Do tego matowe szkło, z którego są łazienkowe szafy i szafki kuchenne (idealne, bo palce nie zastawiają na nim śladów).
Zanim zaczęli się budować, Ania godzinami przeglądała Instagram, żeby ustalić, czego chcą. Ostatecznie stanęło na nowoczesnej, kubikowej bryle, z deskami na elewacji, a wewnątrz – kolorach i materiałach inspirowanych naturą. Kolejnym krokiem było znalezienie architekta, który takie domy projektuje – padło na Marcina Rubika. Powiedzieli mu tylko, że chcą mieć salon z lekko wydzieloną kuchnią (dlatego jest we wnęce), nie za duży, żeby było przytulnie, na górze sypialnię z garderobą i łazienką oraz dwa pokoje i łazienkę dla córek. No i żeby w domu nie było ciemno – stąd świetlik na piętrze, na który otwiera się fragment salonu, wysoki na dwie kondygnacje. Prosili jeszcze o pokój telewizyjny, który zresztą niedługo pełnił tę funkcję, bo szybko stał się pracownią Ani. O ile budowę do stanu surowego nadzorował Rafał (przez telefon, bo był na kontrakcie za granicą), o tyle wykończeniem zajęła się już ona.
Nowoczesne dekoracje do domu – liściane obrazy z blachy
Na schody wymarzyła sobie pasującą do leśnych klimatów metalową lampę liść. Podobną, australijską, widziała kiedyś w internecie. A że nie mogła nigdzie takiej znaleźć… zrobiła ją sama z kortenu (stali z rdzawym nalotem). Wyszła pięknie, a Ania pomyślała – czemu nie zarabiać w ten sposób na życie – i założyła firmę CUT ART. Posadę w finansach zamieniła na wycinanie z blachy liścianych obrazów i dekoracji. Ma z tego dużo satysfakcji, no i może spędzać więcej czasu w ukochanym domu, bo teraz to jej miejsce pracy. Sosny, które widzi przez wielkie okno przed biurkiem, bardzo ją inspirują.
> Zobacz także: Dom nad jeziorem: szarość ogrzana drewnem <
Dom zanurzony w zieleni
W sypialniach na piętrze okna też są od podłogi do sufitu, wszystkie na stronę lasu. Ania i Rafał, leżąc w łóżku, słuchają ptaków i obserwują szalone gonitwy wiewiórek na dębach sąsiadów. Przyroda ich otacza – pod tarasem mieszka mysz, do płotu podchodzą łosie, a dzięcioł robi dziury w elewacji – chyba pomylił modrzewiowe deski z drzewami. – Bardzo nas to cieszy – mówi Ania – wybudowaliśmy ten dom, żeby być blisko natury. Spędzamy na tarasie wszystkie ciepłe dni, a ja odkryłam w sobie ogrodniczkę. Dostaliśmy też od przyrody niezwykły bonus – gdy wieje wiatr od puszczy, słychać szum, jakbyśmy byli nad morzem.
Kontakt do artystki: cutart.pl
Zobacz więcej zdjęć nowoczesnego domu w lesie w galerii.
TEKST: AGNIESZKA WÓJCIŃSKA
ZDJĘCIA: PIOTR MASTALERZ, STYLIZACJA: WNĘTRZA MICHAŁA – MICHAŁ GULAJSKI