Styl nowoczesny i antyki – piękne połączenie starego z nowym w mieszkaniu w kamienicy
Styl nowoczesnyNowoczesny styl i antyki są jak ogień i woda. A jednak można je ze sobą pogodzić. Tak pięknie jak w mieszkaniu w kamienicy Sylwii, Adama i ich córki Klary.
Pełne świata mieszkanie w starej kamienicy
Sylwia i Adam zjeździli kawał świata. On jest wiertnikiem, pracował na kontraktach w Hiszpanii i na Bliskim Wschodzie. Ale dom kupili na Śląsku, czyli tu, gdzie się wychowali. Gdy miała urodzić im się córka Klara, pięćdziesięciometrowe mieszkanie w bloku w Katowicach postanowili zamienić na coś większego. Szukali głównie w kamienicach, bo Adam kocha stare domy i przedmioty. Nie przypuszczali, że trafią do Bytomia.
Cztery wielkie okna w salonie z kuchnią
To dość zrujnowane miasto, z którego ludzie raczej wyjeżdżają. Jednak Adam, który pracował tutaj zaraz po studiach, zdążył je poznać i polubić. Przekonał żonę, że warto kupić tu mieszkanie. – Tym bardziej że od razu nas oczarowało. Było w starej zadbanej kamienicy w centrum, kilkaset metrów od parku – wspomina Sylwia. – A przede wszystkim miało wysokie na 3,3 metra pokoje z ogromnymi oknami.
Przez cały dzień jest tu mnóstwo światła. No i ta piękna stara stolarka wewnątrz. Fakt, było w dość opłakanym stanie, bo wcześniej było komunalne. Ale jako że za metr kwadratowy w Bytomiu płaciło się wtedy znacznie mniej niż w Katowicach, mogli sobie pozwolić na generalny remont. Zdarli więc wszystko, łącznie z instalacjami elektrycznymi, i zrobili od nowa. Przy okazji przearanżowali przestrzeń – dwa pokoje połączyli w dużą część dzienną, która ma cztery wielkie okna. W dawnej kuchni urządzili łazienkę, a w miejscu spiżarni wannę i otwarty prysznic.
Styl nowoczesny i antyki – połączenie starego z nowym w mieszkaniu
Co do architektów nie mieli wątpliwości, kogo wybrać. Marta, przyjaciółka Sylwii od przedszkola, prowadzi z mężem Maciejem i wspólniczką pracownię architektoniczną MMOA w Katowicach. Najczęściej robią nowoczesne projekty, ale znali Adama i wiedzieli, że taki styl będą musieli połączyć z antykami.
Ich klient i przyjaciel jest bowiem fanem i łowcą staroci. Tą pasją zaraził go ojciec, który odnawia zabytkowe samochody i motory oraz kolekcjonuje antyczne zegary. Adam już na początku zapowiedział, że chciałby ocalić, co się da, a przede wszystkim zachować charakter mieszkania w kamienicy wybudowanej w 1903 r.
> Przeczytaj także: Jak urządzić mieszkanie w zabytkowej kamienicy? <
Architekci zadbali więc o to, by przepiękne, oryginalne drzwi z mosiężnymi klamkami dalej służyły nowym właścicielom, choć po przesunięciu ścian one też zmieniły miejsce. Stara podłoga była zbyt zniszczona, by ją odnowić i w jej miejsce położyli klasyczną dębową jodełkę. Pod sufitem pojawiły się stiuki podobne do tych, które niegdyś tu były. Na wzór dawnych dorobiono również okna, a stylowe klamki Adam wyszukał na słynnym targu staroci w Bytomiu, którego jest stałym bywalcem. Stamtąd jest też bieliźniarka w salonie, no i stół. – Nigdzie nie mogłem znaleźć takiego, jaki bym chciał, dwumetrowego, rozkładanego do trzech metrów – opowiada Adam. – Kupiłem więc mebel w częściach i sam poskładałem z kolegą stolarzem na wzór dawnych, a potem położyłem fornir.
> Zobacz też: Przedwojenne mieszkanie w łódzkiej kamienicy z niezwykłą historią <
Antyki i współczesne meble zgrabnie połączone w mieszkaniu w kamienicy
Z kolei toaletkę – biureczko stojące w sypialni, uratował z powodzi w 1997 roku, wysuszył, oczyścił i złożył na nowo. – Moją dumą jest też kamienna Maryjka, która zdobiła kiedyś fasadę opuszczonego domu w okolicy. Ma pierś przebitą strzałem z wiatrówki i zacieki od deszczu, ale mnie zachwyciła, przekonałem więc właścicieli, by mi ją oddali. Inaczej pewnie wylądowałaby na śmietniku. Lubię wyszukiwać takie perełki i pewnie miałbym tu skansen, gdyby nie Sylwia – śmieje się.
Jego żona bowiem z różnych miejsc, które odwiedzili, upodobała sobie styl skandynawski, z jego prostotą, minimalizmem i przestrzenią. – Na szczęście architekci pomogli połączyć nasze różne sympatie. Obok staroci stanęły meble współczesne i wszystko do siebie pasuje – mówi Sylwia. – Mamy dom pełen dobrej energii, który jest dla nas szczęśliwym miejscem. Aż chce się tu wracać nawet z najdalszego zakątka świata.
Projektanci: pracownia MMOA Marta Hausman-Dyląg, Maciej Dyląg i Katarzyna Wichary, mmoa.pl
Zobacz więcej zdjęć tego pięknego mieszkania w kamienicy w galerii
TEKST: AGNIESZKA WÓJCIŃSKA
ZDJĘCIA: PAWEŁ MARTYNIUK, WSPÓŁPRACA: KINGA TOMASZEWICZ
PRODUKCJA I STYLIZACJA SESJI: WNĘTRZA MICHAŁA – MICHAŁ GULAJSKI
ZA POMOC W ORGANIZACJI SESJI DZIĘKUJEMY SALONOWI BO CONCEPT KATOWICE