Rośliny do ogrodu i kwiaty ogrodowe - opis i charakterystyka

Jaśmin - dar Boga
Jest ich dwóch – jaśmin i jaśminowiec. Imieniem pierwszego zwykle nazywamy drugi. Ale z jaśminowców, które najczęściej mamy w ogrodach, nie da się zrobić ani perfum, ani aromatycznej herbaty. No i nie obsypią się kwiatami w środku zimy...
Czytaj dalej
Fiołek z Afryki
...jest najsłynniejszym wśród „parapetowców”. No i nie ma się czemu dziwić: ma różnokolorowe kwiaty niemal ciągle, minirozmiary i wystarczy jeden listek, żeby mieć fiołkowego „klona”.U mojej sąsiadki fiołki afrykańskie tłoczą się na wszystkich oknach. Zaproponowała, żebym wybrała sobie jeden, ale nie mogłam się zdecydować. Subtelny liliowy? Ciemnogranatowy ze złotym środkiem? Cukierkowołososiowy o pełnych kwiatach jak różyczki? Bladoróżowy z falbanką? Fio
Czytaj dalej
Sumak – jesienna ślicznotka
Półmetrowe liście, karminowe owoce, zgrabna sylwetka, a jesienią jaskrawe kolory. Od sumaka nie sposób oderwać wzroku.To drzewo nie tylko jest piękne, ale w dodatku nie ma wymagań – radzi sobie na każdej glebie, nie choruje, nie lubią go szkodniki. A jeśli ma odrobinę słońca, pięknie się przebarwi. Wydawałoby się – ideał. Tymczasem to istny koń trojański! Wpuszczony do ogrodu, rozpanoszy się w nim na dobre. Moja walka z najeźdźcą Kiedy wprowadziłam się do now
Czytaj dalej
Nagietek
Nie wiesz, jaka dziś będzie pogoda? Przyjrzyj się nagietkom. Jeśli ich kwiaty nie otworzą się do ósmej rano, weź z domu parasol!Nagietki to słoneczne kwiaty. Wystarczy popatrzeć na ich kolory. Ale i zachowują się nietypowo. Podobnie jak słoneczniki „wypatrują” słońca, wodząc za nim główkami (zjawisko to zwane jest heliotropizmem). Dawniej trudno było znaleźć ogród – czy to na wsi, czy w mieście – w którym by nie rosły. Często przy dworach uprawiano je w warzywn
Czytaj dalej
Len do ogródka
Każda prawdziwa kobieta ma w swojej szafie coś z lnu. Jak „rosną” nasze koszule i sukienki? Kiedyś uprawiano go przy każdej wiejskiej chałupie. Latem zakwitał łanami, niebieszcząc się aż po horyzont. Było z niego mnóstwo pożytku, ale i roboty co niemiara. Najpierw siewy: „Chcesz mieć kęs płótna dobrego, siej len na świętego Jerzego” – mawiano. Gdy dojrzał, wyrywało się go z korzeniami, by nie marnować cennego włókna. Potem obijało się len kijankami
Czytaj dalej
Liliowiec – piękność dnia
Jest wśród roślin królowa jednej nocy, jest i piękność dnia. Tak właśnie nazwał liliowiec szwedzki przyrodnik Karol Linneusz: Hemerocallis, od greckiego hemera – dzień i kallos – piękny. Podobnie ochrzcili roślinę Anglicy, Niemcy, Hiszpanie i Francuzi – lilią dnia (daylily, Taglilie, lirio de un dia, lis de un jour). Wszystko z powodu efemerycznych jednodniowych kwiatów. Ale nie martwmy się – liliowiec tygodniami codziennie rozwija nowe. W dodatku jest długowieczny.
Czytaj dalej
Goryczka – oko Tatr
Tatrzańskie kwiaty? Szarotka, krokus... Zwykle trudno nam wymienić więcej. Tymczasem na górskich szlakach rośnie ich przynajmniej setka. Wśród nich – goryczki, przy których blednie szafir nieba.Niemal fosforyzują wśród szarych skał i kamieni. Żeby zobaczyć je w naturze, trzeba ruszyć na szlak. Sezon na te kwiaty trwa od maja do września, czasu jest więc sporo. Ci, którzy wolą relaks, mogą wybrać się na spacer Doliną Białego czy na Gubałówkę, bardziej wytrwali i zapra
Czytaj dalej
Bluszcz akrobata
Zapytałam kiedyś znajomego Anglika florystę, dlaczego tak często sadzi bluszcz. – Because it's very elegant – odparł bez wahania. Trudno się z nim nie zgodzić – bluszcz pospolity (Hedera helix) to jedna z najbardziej wytwornych roślin. Jego zgrabnie wykrojone liście zawsze trzymają fason: nie żółkną, nie opadają. Dodajmy umiejętność radzenia sobie w głębokim cieniu, odporność na choroby, suszę... Nic dziwnego, że to numer jeden wśród pnąc
Czytaj dalej