Kolekcje sztuki i designu, które warto znać
Kolorowe kanapy
Soczyste sorbety, landrynki, pudrówki, cudownie zmieszane owocowe koktajle. I nie chodzi wcale o słodki podwieczorek. W tym sezonie sofy i fotele mają wyjątkowo apetyczne kolory… Czy jest coś, czego naukowcy jeszcze nie zbadali? Brytyjczycy zamiast zająć się globalnym ociepleniem, malejącymi zasobami wody czy marnowaniem żywności, postanowili przyjrzeć się... kanapie. Co ustalili? Że jest świadkiem wielu doniosłych wydarzeń – przeciętnie w ciągu ośmiu lat życia wys
Czytaj dalej
Opale
Kiedyś sądzono, że przynoszą pecha. Jednak ci, którzy mają je w swoich sejfach, to prawdziwi szczęściarze. Niejeden stracił głowę dla tych kamieni, niejeden stracił głowę przez nie. A jeszcze więcej głów – zwłaszcza tych koronowanych – mocno ich pożądało. W końcu byli i tacy, którzy zachodzili w głowę, dlaczego opal zamknięty w bankowym sejfie blednie i marnieje. Pewien rzymski senator musiał pakować manatki i uciekać z Rzymu po tym, jak Marek Antoniu
Czytaj dalej
Wyklejanki Wisławy Szymborskiej
Rozmowa z Sebastianem Kudasem, rysownikiem i scenografem, prywatnie sąsiadem Wisławy Szymborskiej. Kolaże? Grafiki? Jak nazwać sztukę Wisławy Szymborskiej? Wyklejankami. Technicznie to oczywiście kolaże, ale pani Wisława i jej przyjaciele mówili o tych pracach „wyklejanki”. Skąd pomysł? W latach 70. brakowało kartek pocztowych. Poetka zaczęła w ten sposób korespondować z przyjaciółmi. Kolaże traktowała jak rodzaj prywatnego listu, dlatego opierała si
Czytaj dalej
Krany, zlewy i okapy od Teka
Choć nie jest już młódką, wciąż tryska nowatorskimi pomysłami. Lubi sportową rywalizację i ściganie się o miejsce na podium. Madryt. Stadion Santiago Bernabéu, 1995 rok. Z jednej strony barwy białe, z drugiej bordowe i granatowe. Właśnie zaczęło się pierwsze w sezonie Derbi Español, które rozgrzewa Hiszpanów do czerwoności: starcie Realu z Barcą. W loży vipowskiej – Klaus Graf. Prezes właśnie skończył przeglądać najnowsze raporty finansowe marki Teka, a
Czytaj dalej
Ceramika z Delft
Mają swój styl i tak namalowane detale, że można je godzinami studiować pod lupą. I wcale nie są tylko biało-niebieskie. Na profesora Wojciecha Kowalskiego kolekcjonowanie spadło przypadkiem. – Miałem doskonałe stosunki z dziadkami, ciotkami i często u nich bywałem. Jadało się na fajansowych, zdobionych błękitem talerzach niekoniecznie z jednego serwisu, bo sporo się potłukło w czasie różnych zawieruch. Tak mi się spodobały, że kilka dostałem – wspomina. Pro
Czytaj dalej
Kolczyki
Noszą je dorośli płci obojga i dzieci; hetero- i homoseksualni; dzicy i cywilizowani. Bo kolczyki to jedna z najstarszych ozdób. Z uszu rozprzestrzeniły się na brwi, wargi, język, nos, brzuch, genitalia. Kiedyś z metali szlachetnych, drewna bądź kości, dziś – niemal ze wszystkiego. Dzielą się na ćwieki, obręcze, pendentiwy (wisiorki) i tunele (rurki). Po co ludzie się dziurawią? Niektórzy chcą powiększyć uszy, bo wielkie uchodzą za ładne – jak było to na Wyspach
Czytaj dalej
Bodum i kolorowa kuchnia
O parzeniu kawy i herbaty Bodum wie wszystko, bo wyprodukował 100 milionów kafetierek i 30 milionów zaparzaczy. Prawdziwą furorę zrobił ciśnieniowy dzbanek do kawy Santos. Nazwę, żeby nie było wątpliwości, do czego służy, wziął od brazylijskiego portu, z którego w świat płyną tony kawowych ziaren. Kolejna sława „dostała na pierwsze” Assam – od herbacianego regionu w Indiach. Potem przyszedł czas na szklanki z podwójnymi ściankami (trzymają temperaturę), term
Czytaj dalej
Miśnia de lux
Ruszamy na zakupy na Via Montenapoleone. To luksusowa ulica Mediolanu. Zaglądamy do salonu Gucciego, wpadamy na espresso do Caffe Cova. I na koniec zostawiamy Miśnię Home. Słynna niemiecka manufaktura porcelany sprzedaje także meble i dodatki do domu. Najnowsza kolekcja to intrygujące połączenie europejskiego i azjatyckiego dizajnu. Mamy więc prosty fotel na drewnianych nóżkach, obity jednolitym jedwabiem, z miniaturową poduszeczką w smoki. Albo parawan jak tryptyk
Czytaj dalej