­Pomysł na aranżację podpatrzyli w wiejskich andaluzyjskich rezydencjach. Stąd podłoga ulepiona z gliny, grube ściany, jasne pokoje, fotele obite surowym lnem, terakotowe płytki, kosze i dywany wyplatane z rafii.

ZOBACZ WIĘCEJ: Dom w cebulowych kobaltach

Dom wśród chlebowych drzew

Dziś na kolację będą karczochy. Julia przywiozła właśnie świeżutkie z targu i rozłożyła na kuchennym stole. Usiądą potem z Ernestem na tarasie z lampką andaluzyjskiego wyśmienitego białego generoso i będą patrzeć na zatokę.
Powietrze mają tu niezwykłe. Natychmiast wyczuwamy aromat drzew chlebowych, oliwek z pobliskiego gaju, sosen rosnących na stoku. Znad morza w góry dociera ciepła bryza. Chociaż mieszkają kilka kilometrów od wybrzeża, z tarasu morze widać jak na dłoni. Nawet szczyt, na zboczu którego Julia i Ernesto Macias wybudowali dom, nazywa się La Concha – Muszla. – Nie chcieliśmy jednak, by morze zdominowało cały widok – wspomina Julia – ale by tylko majaczyło wśród sosen.

Nowy dom jak wiejska rezydencja

Na olbrzymim tarasie można żyć niemal przez cały rok. Rustykalny klimat pomógł mu nadać architekt Eduardo Dorissa, znany na Costa del Sol ekspert i twórca luksusowych letnich rezydencji. Fascynują go lokalne rękodzieło i mało popularne dziś techniki budowania, dzięki którym nowiutkie domy wyglądają, jakby powstały przed wiekami. Jego pomysły, podpatrzone w andaluzyjskich wiejskich rezydencjach, tak bardzo spodobały się Julii i Ernestowi, że zgodzili się, by podłoga ich hacjendy została... ręcznie ulepiona z gliny. Pokolenia wieśniaków sprawdziły na własnej skórze, że takie posadzki i grube ściany w chłodne dni zatrzymują ciepło, a w upały dają przyjemny chłód.

Choć wszystkie drzwi całymi dniami otwarte są na przestrzał – z każdego pokoju na parterze można wyjść do ogrodu, a z kuchni do warzywnika i sadu cytrusowego – udało się stworzyć kameralny klimat. To dzięki ulubionym kącikom gospodarzy: w salonie można przysiąść przed kominkiem (który wygląda jak palenisko sprzed wieku, a ma dopiero 13 lat, podobnie jak dom) albo przycupnąć z książką w okiennym wykuszu. Jasne pokoje, fotele obite surowym lnem, terakotowe płytki zrobione w lokalnej manufakturze, kosze i dywany wyplatane z rafii tworzą klimat wakacyjnej sjesty.

ZOBACZ WIĘCEJ: Lekcja stylu: styl gustawiański

Kuchnia w stylu rustykalnym

Umiejętne połączenie starego z nowym najlepiej widać w kuchni: ręcznie malowane białe i zielone płytki, stół i kredens, które ciekawy odcień zawdzięczają myciu słoną wodą, owinięty trawami żyrandol, bambusowe rolety, gliniane naczynia z ludowymi wzorami. Rustykalnego charakteru nabierają nawet eleganckie marmurowe blaty.

ZOBACZ WIĘCEJ: Kuchnia w stylu prowansalskim: jak ją urządzić?

Gdy z Sewilli wpadają dzieci, czekają na nie sypialnie z belkami stropowymi z kasztanowca. A wieczorami wszyscy spotykają się przy kominku na nocne Hiszpanów rozmowy i stadne wygrzewanie stóp przy ogniu.

Tekst: I. Balarín/RBA Images
Opracowanie: Joanna Halena
Zdjęcia: S. Moreno/RBA Images
Stylizacja: D. Vijande/RBA Imagesechloa Macra