Mieszkanie w ciemnych kolorach – zobacz, jak urządzono eklektyczne wnętrza na warszawskim Targówku
Stylowe i przytulneMarzyła im się przestrzeń w ciemnej kolorystyce, z nutą klasycznych elementów oraz drewnem, które miało ją ocieplić. Zobacz czy projektantkom Katarzynie Tur -Stępkowskiej i Joannie Piotrowskiej z pracowni Poziom 3, udało się spełnić marzenia inwestorów.
Prawie 100 mkw. na warszawskim Targówku to wystarczająco dużo miejsca do życia dla trzyosobowej rodziny. Trudniej jednak tak spory metraż zaaranżować i urządzić, a wszystkim marzyła się przytulna i stylowa przestrzeń o funkcjonalnym rozkładzie dostosowanym do ich potrzeb oraz stylu życia.
O pomoc zwrócili się do architektek ze studia Poziom 3 – Katarzyny Tur-Stępkowskiej i Joanny Piotrowskiej. – Właściciele mieli jasno sprecyzowaną wizję swojego „M”. Zależało im na klarownym rozkładzie pomieszczeń, ale nie chcieli wprowadzać drastycznych zmian w samym układzie ścian – mówi Katarzyna. – Skupiłyśmy się̨ na sporej ilości miejsca do przechowywania. Inwestorzy posiadają pokaźny księgozbiór, który gdzieś trzeba było umieścić. Jedną z wytycznych jakie otrzymałyśmy było także zastosowanie ciemnych kolorów oraz drewna, które miało ocieplić wnętrze i sprawić, że będzie przytulne. Uwzględniłyśmy w projekcie naturalne materiały, dające poczucie komfortu. Teraz wystarczyło przystąpić do realizacji.
Mieszkanie urządzone w ciemnych kolorach
Szczególnym miejscem w tym mieszkaniu jest salon z kuchnią. Tu rodzina spędza sporą część dnia. Zależało im, żeby przestrzeń była przytulna i ciepła, jednak o zdecydowanym charakterze. Projektantki postawiły na ciemne kolory. Antracytowym odcieniem zaakcentowały całą ścianę, która ciągnie się od strefy wejściowej aż do kącika wypoczynkowego. A w nim stanęła stylowa sofa typu chesterfield, z pikowanym oparciem i wygodnymi, ładnie wyprofilowanymi podłokietnikami. Sznytu dodaje jej skórzana tapicerka, delikatnie postarzana, w ciepłym karmelowym odcieniu. Nad nią, w sztukateryjnej oprawie, zawisła minigaleria z nowoczesnych grafik i obrazów. W tak przyjaźnie zaaranżowanym kąciku właściciele lubią wspólnie przebywać, najczęściej oglądając ciekawe filmy.
Naprzeciwko sofy projektantki zaaranżowały część kinową – telewizor otrzymał ramę ze stylowej sztukaterii, ale żeby w salonie nie było zbyt ciemno, dla kontrastu ścianę pomalowano na odcień jasnej perłowej szarości. Kolorytu i przytulności dodają barwne grzbiety książek stojących na bibliotecznych półkach.
Zobacz też: Mariaż nowoczesności i vintage w mieszkaniu na Mokotowie
Dwa kolory szafek w kuchni – antracyt i drewno
Kuchnia otwarta na salon została połączona z jadalnią. Żeby nie było nudno projektantki zdecydowały się zamknąć szafki frontami o różnorodnym wybarwieniu i strukturze. Dolne, z delikatną ramką, zostały zrobione z lakierowanego mdf-u w kolorze antracytowym i dopasowane barwą do pozostałej zabudowy. Wysokie meble zachowano w tym samym kolorze, ale dodano im dekoracyjne frezowania nawiązujące do modnych teraz ryflowań.
W górnych szafkach kuchennych zastosowano płytę laminowaną drewnopodobną okładziną – fronty są proste, bezuchwytowe. W zamierzeniu miały nadać kuchni nowoczesny charakter, przy okazji wprowadzając też mnóstwo ciepła. Przy ścianie stanął masywny stół jadalniany z litego dębu z dekoracyjnymi toczonymi nogami. Całość ożywiają zielone krzesła inspirowane popularnymi w latach 70. XX w. „patyczakami” – są ciekawym akcentem kolorystycznym, który przełamuje ciemne odcienie w mieszkaniu.
Poprzez zestawienie antracytowych frontów z ciepłym drewnem w kuchni zrobiło się swojsko i przytulnie. Ciemne fronty zdobią delikatne frezowania w postaci ramiaków charakterystycznych dla stylu szejkerskiego. Dodano do gałeczki zrobione z tego samego drewna co blat. Górne drzwi szafek są gładkie – zamiast tradycyjnych uchwytów zastosowano w nich mechanizm typu push to open. Wystarczy delikatnie nacisnąć front, żeby sam się otworzył – to praktyczne i często stosowane rozwiązanie w kuchni. Piękny fornir z efektownym rysunkiem drewna i widocznymi sękami wygląda naturalnie i niesamowicie ociepla to miejsce. Pomieszczenie, cofnięte we wnękę, rozświetlają okno nad zlewem i jasne szkliwione płytki nad blatem ułożone we wzór chevron.
Hol – piękna wizytówka całego mieszkania
Właściciele chcieli, żeby hol był naprawdę reprezentacyjny i zdradzał, co goście zobaczą wchodząc w głąb mieszkania. W strefie wejściowej dębowa podłoga z desek przechodzi we wzorzysty chodnik ułożony z ceramicznych płytek. Kolorystycznie ładnie komponują się z ciemnymi ścianami ozdobionymi sztukateriami. Oświetlają je kinkiety dające kameralne światło – razem z dekoracjami w kolorach srebra, miedzi i starego złota, są jak biżuteria zdobiąca gładkie płyciny. W części prowadzącej do salonu znalazło się miejsce na szafkę na buty, jutowy puf oraz większe szafy ukryte w ścianach – na sezonowe sprzęty i odzież.
Sypialnia w ciemnych kolorach z niebieską szafą i drewnem z odzysku
W sypialni odcienie szarości i antracytu przełamuje żaluzjowa szafa w błękitnym kolorze. Jej środek został zrobiony na zamówienie przez stolarza, a fronty kupione w markecie budowlanym i przemalowane na kolor nawiązujący do niebieskich zasłon. Lustrzany front szafy to patent na optyczne powiększenie pokoju.
Centralne miejsce w sypialni zajmuje duże wygodne łóżko z oryginalnym zagłówkiem. Został zrobiony z naturalnych desek z odzysku po starej stodole. Zaprzyjaźniony stolarz zbił je w jedną formę – mają strukturę surowego, delikatnie wygładzonego drewna, z widocznymi spękaniami i usłojeniem. Właściciele, którzy uwielbiają czytać przed snem, są zachwyceni, bo mogę się teraz wygodnie oprzeć o ciepłą w dotyku ścianę. W pomieszczeniu znalazło się też miejsce do pracy z małym biurkiem, które stanęło obok łóżka.
Zobacz też: Porzucone piękności – jak mieszkają mistrzowie artystycznego recyklingu?
Wygodna łazienka z dużą ilością przestrzeni do przechowywania
W łazience właściciele celowo zrezygnowali z wanny, żeby zachować więcej miejsca na pomysłowe przechowywanie. A jest go całkiem sporo. Nad toaletą ukryta we wnęce obok umywalki zostały zaprojektowane szafy schowane w ścianie. Gładkie antracytowe fronty zestawiono z żaluzjowymi drzwiami pozostałych szaf. Taka gra struktur nadaje wnętrzu dynamiki, podobnie jak miks wzorów na płytkach.
Ściany zdobi prawdziwy patchwork w odcieniach bieli i szarości. Cała część prysznicowa natomiast, z kabiną walk-in, została wyłożona płytkami drewnopodobnymi, które ocieplają pomieszczenie. Tafla transparentnego szkła oddziela natrysk od pozostałej części, a przy okazji optycznie powiększa wnętrze oraz dodaje mu wizualnej lekkości.
W galerii zdjęć zobaczysz więcej ujęć z sesji tego mieszkania w ciemnych kolorach
Projekt wnętrza: Katarzyna Tur -Stępkowska i Joanna Piotrowska, pracownia Poziom 3, instagram.com/poziom3._
Tekst: MD
Zdjęcia: Mateusz Pawelski
Zobacz też: Design z różnych epok w eklektycznym mieszkaniu w warszawskiej kamienicy
