Rezydencje - najpiękniejsze domy, spektakularny wystrój wnętrz

Dom z morskimi dekoracjami
Czasem jakiś drobny przedmiot może podsunąć pomysł na dom. W tym wypadku były to muszle. Ale nie trzy na krzyż. Tylko aż pięć tysięcy! Danny i Margaret zbierali je latami, przywożąc z różnych stron świata – ostatnie znaleźli na Bali. Ale trzymali wciąż na strychu, nie bardzo wiedząc, co z muszlami począć. Aż przyszedł czas przeprowadzki. A przy takich okazjach, wiadomo, robi się gruntowne porządki. I już mieli pozbyć się raz na zawsze zawadzających zbiorów,
Czytaj dalej
Pałacyk z winnymi piwniczkami
To była miłość od pierwszego wejrzenia i jak przeważnie bywa – ślepa. Marii nie przeszkadzało, że z trzystuletniej willi ocalał jedynie dziurawy strop, kaloryfer i barokowe drzwi. Okoliczności tego spotkania były bardzo smutne. Maria razem z mężem i synkiem przyjechała do Kowar na pogrzeb taty (wtedy mieszkali w Niemczech) i jakby nieszczęść brakowało, w drodze rozchorowało się dziecko. Sprawa była na tyle poważna, że mały trafił do miejscowego szpitala
Czytaj dalej
Willa pełna włoskich nastrojów
Czy budowa domu może być równie wciągająca jak zakupy na wyprzedaży lub cotygodniowe spotkania klubu miłośników whisky Single Malt? Z tą włoską w nastroju wrocławską willą tak właśnie było. Kiedy Renata wspomniała coś o budowie domu i przeprowadzce, mąż udał po prostu, że jej nie słyszy. Próby namówienia go na ten pomysł zawsze kończyły się podobnie, więc postanowiła zająć się wszystkim sama. Ruszyła budowa, a wraz z nią lawina problemów i wtedy po
Czytaj dalej
Farma w Toskanii
Czy można zachorować na... Toskanię. A i owszem. Choroba objawia się obsesją kupowania domów. Ilaria ma ich już siedem. Niektórym trudno w to uwierzyć, ale kiedyś Toskanią mało kto się interesował – opowiada ze śmiechem Ilaria Miani, właścicielka XVII-wiecznego domu w dolinie Val d’Orcia. Ją samą przywiodły w te rejony wspomnienia dzieciństwa spędzanego w posiadłości babci – I Collazzi. Dom miał ponoć zaprojektować sam Michał Anioł. Ten powrót wyglądał
Czytaj dalej
Dom urządzony w stylu art deco
Ten dom jest równie luksusowy jak czasy, które przypomina. Ma pięćset metrów, siedem łazienek i podłogi z bardzo rzadkiego drewna afromozji. Jest elegancko i luksusowo. Jest art déco. Jednak zanim ten dom takim się stał, wiele musiało się zdarzyć. Było tajemnicze zniknięcie, złamana ręka, lampa, z której ciekła woda... Ale mądre przysłowie mówi, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, tak więc przez najbliższe sto lat nic niepokojącego wydarzyć się tut
Czytaj dalej
Chateau pod Warszawą
Jak to często w życiu bywa, o wielu sprawach decyduje przypadek. Dla Ewy przypadkiem była podróż do Bretanii. Tak bardzo polubiła tamtejszą architekturę, że postanowiła przenieść ją do... Puszczy Kampinoskiej. Dachy z szarego łupka, elewacje z piaskowca, same naturalne materiały – wspomina Ewa bretońskie gospodarstwa. – Po powrocie z wakacji mieliśmy zacząć budowę wymarzonego domu, szukaliśmy inspiracji. A tu pomysł spadł nam z nieba, na wyjeździe. Choć mieliśm
Czytaj dalej
Kamienna willa w Kornwalii
Jill po raz pierwszy zobaczyła go na zdjęciu w gazecie. Był na sprzedaż. – Rick, spójrz! To najpiękniejszy dom na północnym wybrzeżu Kornwalii! Takiej okazji nie możemy przegapić – krzyknęła, wskakując do samochodu. Z Trevose Head, gdzie mieszkają, do Padstow mieli dwadzieścia minut samochodem. Jill jechała tak szybko, że o mało nie wpadła na rowerzystę. Kiedy dotarła na miejsce, kamień spadł jej z serca. Przy domu wciąż stała tabliczka z napisem: „Na sprzed
Czytaj dalej
Posiadłość w angielskim stylu
Ten dom miał być na chwilę, ale wygląda na to, że rodzina Trojanowskich już się stąd nie wyprowadzi. Wszystko przez drzewa posadzone dla Stasia, Filipka i Helenki oraz pachnący bez Justyny. Justyna i Marcin Trojanowscy stanęli przed trudnym wyborem: albo zamieszkać blisko Warszawy i zbudować dom na maleńkiej, pięćsetmetrowej działce, albo kupić coś większego, za to dużo dalej. Zdecydowali się na to pierwsze. Znajomi byli przerażeni małym placem. Miejsca ledwie wy
Czytaj dalej