Aranżacje wnętrz stylowe i przytulne
Stare pogodzone z nowym
To częsty problem – kupujemy nowiutki dom lub mieszkanie, wnosimy do niego ukochane, zbierane przez lata antyki i... coś nie gra. Staramy się więc na różne sposoby ukryć wszelkie przejawy nowoczesności, by nie psuły wystroju. Z różnym skutkiem. Irena i Wiesław wybrali inną drogę. Postanowili pogodzić współczesną architekturę i wyposażenie świeżo kupionego segmentu z antykami, do których tak przywykli. Nowy dom musiał pójść tylko na jedno ustępstw
Czytaj dalej
Apartament w stylu empire
Popołudniowa herbatka w pełnym słońcu albo relaks z ulubioną książką pod gwiazdami – kto by nie chciał mieć nad sobą nieba. Nawet w niepogodę. Nawet w środku miasta. Jednak najważniejsza w tym domu jest jadalnia. Po południu wspólny obiad, pogaduchy, odrabianie lekcji, a wieczorem gra w otello lub burago. Tutaj odbywają się też ważne rodzinne narady – gdzie na weekend, gdzie na wakacje. Wspólny obiad z synami
Czytaj dalej
U scenografki i fotografa
Gdybym chciała opowiedzieć, kto tu mieszka, nie mogłabym poprzestać na Romie i Bartku. Bo z nimi pod jednym dachem żyją też anioł, koty, psy, ptaki i lalki. Wyczarowane, przygarnięte, ukochane. Na szafie pomieszkuje głowa lalki Fifi, bohaterki najnowszego cyklu zdjęć Romy Roman i Bartka Zaranka. To fotograficzna bajka o skrywanych ludzkich emocjach. Fifi na tle symbolicznych czarno-białych pejzaży rozpacza, tęskni, rozmyśla,
Czytaj dalej
Uroda geometrii
Słysząc słowo „geometria”, spodziewamy się wnętrza chłodnego i nieprzytulnego. A wcale takie być nie musi. Najlepszy dowód to krakowskie mieszkanie Elżbiety i Macieja. Długo szukali pomysłu, jak urządzić swój dwupoziomowy apartament na ostatnich piętrach budynku. W końcu z pomocą przyszli im architekci wnętrz – Małgorzata i Janusz Kuchejdowie. Podpowiedzieli, jak wykorzystać największy atut mieszkania "pod samym niebem" - skosy, i&nbs
Czytaj dalej
Boginie na poddaszu
Małgosia Babicz-Pempel maluje tylko w kolorach ziemi wypalonej słońcem i w szarościach nieba. Są melancholijne i pełne wspomnień. Jak jej życie, obrazy i pracownia. Ten strych powstawał dwa razy. Pierwszy raz zaczął żyć dla świeżo upieczonej malarki, jej męża fotografa i małego Kacpra. Urządzony na szczycie zabytkowej kamienicy z przełomu wieków, tętnił beztroskim rodzinnym życiem. Najważniejsze były dwie pracownie młodych, pełn
Czytaj dalej
Dom Jane Churchill
Nazywa się Jane Churchill. Nie mylić z Jennie, matką Winstona Churchilla. Choć nie przyjaźni się z królami i wpływowymi politykami jak słynna skandalistka, tryska równie wielką energią i dowcipem. W urządzaniu domów. Jane Churchill jest projektantką wnętrz. Ma biuro na 81 Pimlico Road w Londynie, a poznałam ją, jak to zwykle bywa, przez przypadek. Przyjechałam właśnie do koleżanki ze szkolnej ławy na krótkie wakacje.
Czytaj dalej
Bunkier ze sztuką
Kupili ten dom z litości. Nikt go nie chciał, bo wyglądał jak bunkier. O wbiciu gwoździa w betonową ścianę można było tylko pomarzyć. – Dom wyglądał jak klocek, które budowano w latach siedemdziesiątych – wspomina Mike. – Ale za to beton był wysokiej jakości, wytrzymałby nawet atak atomowy. Przerazili się z żoną nie na żarty, gdy okazało się, że dopóki nie zrobią gruntownego remontu, żadnego obrazu ani zdjęcia t
Czytaj dalej
Dom dla obrazów
Związek między obrazami a domem bywa skomplikowany. Stefan Gierowski, malarz i profesor warszawskiej ASP, porzucił miasto, żeby jego płótnom było wygodnie. Każdy potrzebuje miejsca, do którego może wrócić, jakiegoś pięknego domu albo zwykłych dwóch pokoi – podkreśla profesor. Sam mieszka w domu z ogrodem, do którego przeprowadził się specjalnie dla obrazów. – Gdybym miał te dwa pokoje, byłby przynajmniej święty spokój i
Czytaj dalej