Leśny ogród z żurawiami – raj dla zwierząt wśród azali japońskich, różaneczników i wysokich sosen
Ogrody małe i dużeElżbieta ma nie tylko rękę do roślin, ale i wielkie serce dla zwierząt. Przygarnia je i ratuje z opresji. W swoim ogrodzie urządziła dla nich prawdziwy raj.
Rośliny rosną wolniej niż domy – mówi Elżbieta – dlatego zanim powstał mój, zaczęłam tworzyć ogród. Pomysł miała prosty, pod stuletnimi sosnami trawnik okolony tujami i rododendronami, a wzdłuż podjazdu i przed frontem domu szpalery bukszpanów. Chodziło o to, żeby sama mogła o wszystko dbać, bez zatrudniania sztabu ogrodników, a to niełatwe zadanie na działce, która ma prawie 5000 mkw.
Ogród pełen kwitnących azali japońskich i różaneczników
Ela wybrała rośliny niewymagające troski, a jedynie zasilania dwa razy w roku i niewielkiego przycinania. Ma ponad 100 różaneczników i japońskich azalii, 300 bukszpanów i prawie 500 iglaków. Wokół domu posadziła dużo białych azalii, złotokapy, kaliny, pierisy, klony palmowe i pióropuszniki strusie. A ponieważ przytula do serca wszystkie żywe stworzenia, w domu zamieszkało stadko futrzaków (na czele z Frankiem, kocurem rasy ragdoll), a w ogrodzie żółwica Gabrysia i… ryby.
Dla trzynastu dużych japońskich karpi koi, trzynastu karasi i pięciu jesiotrów powstał głęboki staw. Ukochaną Kicię, samicę jesiotra, Ela uratowała spod noża. Po zażartych negocjacjach kupiła żywą rybę wprost z akwarium w markecie spożywczym.
Leśny ogród z żurawiami
Kilka lat temu pod jej opiekuńcze, nomen omen, skrzydła zaczęły trafiać ptaki. – Nie potrafię tego wyjaśnić, ale od dziecka je uwielbiałam – wspomina – i tak się cudownie złożyło, że zostałam nimi obdarowana. Przyjaciółka Kasia, która prowadzi pod Warszawą zwierzęcą fermę, hoduje alpaki, kaczki, pawie, żurawie, a nawet flamingi i łabędzie – dała jej w prezencie parkę… żurawi. Szarych, europejskich.
– Były malutkie. Karolek miał sześć miesięcy, Balbinka pięć. Dziś to już dorosłe ptaki. Ale żurawie są cudownymi stworzeniami – opowiada zachwycona opiekunka. – Potrafią latać tak wysoko jak samoloty, na dziesięciu tysiącach metrów, dlatego są na logo Polskich Linii Lotniczych – tłumaczy. Tu, w ogrodzie, mają własną sadzawkę, w której uwielbiają się kąpać, a potem biegają po trawie i suszą skrzydła. I bezgranicznie kochają Elżbietę, na jej widok wydają swój przenikliwy, żurawi krzyk. No i bronią jej jak matki, szczególnie Karol. Potrafi podziobać, gdy ktoś za bardzo zbliży się do jego opiekunki. Lepiej nieproszonym tu nie wchodzić. Dlatego na furtce wisi tabliczka: „Uwaga, żurawie dziobią!”.
Karol i Balbinka do towarzystwa mają parkę żurawi mandżurskich: Jasia i Małgosię, białych, wyższych i potężniejszych, ale i tak to Karol rządzi w ogrodzie. Jest też stadko malowniczych kurek rasy silka oraz – w wolierze – dwa turaki i parka niezwykle rzadkich kiwi, które właśnie złożyły jaja! – Skoro ptaki chcą się tutaj rozmnażać, to znaczy, że są u mnie szczęśliwe – śmieje się Ela.
Zobacz też inne aranżacje ogrodów:
Ogród pełen słońca – kwiatowe rabaty i ozdobne trawy w letnim ogrodzie
Ogród pod baldachimem – ze starymi drzewami i zakątkami do odpoczywania
Trejaż i kaskady – ogród z oczkami wodnymi, ekojacuzzi i pokojami pod chmurką
Co rośnie w tym ogrodzie:
Azalia japońska – azalie japońskie to krzewy, które mają wymagania zbliżone do zimozielonych różaneczników, dobrze będą się więc razem czuły na zacisznej rabacie o glebie lekko wilgotnej, żyznej i kwaśnej. Warto je ściółkować, np. sosnową korą. Aby lepiej kwitły, potrzebują nieco więcej słońca niż ich zimozieloni kuzyni. Jedne z popularniejszych odmian w naszych ogrodach to ‘Melina’ i ‘Diamant Rosa’, niskie krzewy o zwartym pokroju i pięknych różowo-purpurowych kwiatach.
Kalina japońska – kolejny przybysz z Dalekiego Wschodu, któremu spodobały się warunki w naszych ogrodach. Mało wymagający krzew, na pierwszy rzut oka łudząco podobny do niektórych gatunków hortensji. Polecany do sadzenia w półcieniu, w miejscu osłoniętym od wiatru. Jest dostępnych kilka odmian, różniących się pokrojem lub typem kwiatów. Łacińska nazwa gatunku oznacza „pofałdowana” i trafnie opisuje liście tej rośliny.
Klon palmowy – drzewo to pochodzi z Japonii i Korei. Jego liście mają ładny kształt i kolor. Jedną z najpopularniejszych jest odmiana ‘Atropurpureum’ o ciemnofioletowych liściach, które jesienią wybarwiają się na szkarłatnoczerwono. Roślina jest wrażliwa na polski klimat, wymaga ciepłych, osłoniętych stanowisk, najlepiej w półcieniu i blisko wody,ze względu na wilgotność powietrza.
Enkiant dzwonkowaty – to prawdziwy kolekcjonerski rarytas. W Polsce spotkać go można prawie wyłącznie w ogrodach botanicznych i japońskich. Należący do rodziny wrzosowatych, wolno rosnący krzew, osiąga wysokość ok. 2–5 metrów. Ceniony jest głównie za ozdobne dzwonkowate biało-różowe kwiaty, które pojawiają się w drugiej połowie maja, oraz za liście, ładnie wybarwiające się jesienią. Będzie doskonałym kompanem dla różaneczników i azalii, gdyż ma zbliżone wymagania.
Glicynia – zwana również słodlinem lub po prostu wisterią, jest niezwykle pięknie kwitnącym pnączem. Fioletowe wodospady kwiatów pojawiają się w maju i intensywnie pachną, wabiąc owady. Niezwykle cenione i uprawiane na całym świecie pnącze wywodzi się ze wschodniej Azji. Wymaga osłoniętego, nasłonecznionego stanowiska (najlepiej od południowego zachodu) oraz okrywania na zimę. Jest wrażliwa na polski klimat, jednak jeżeli będzie miała odpowiednie warunki, pięknie się odwdzięczy.
Różanecznik – tego przybysza z azjatyckich gór nie trzeba nikomu przedstawiać. Od dawna już zadomowił się w naszych ogrodach. Te pięknie kwitnące w maju i czerwcu krzewy nie mają wygórowanych wymagań. Jest jednak kilka warunków, które należy spełnić, aby różaneczniki dobrze czuły się w naszym ogrodzie. W naturalnym środowisku rośliny te rosną na kwaśnych, wilgotnych glebach, w związku z tym wykształcają płytki system korzeniowy, który będzie wymagał nawadniania w upały. Różaneczniki, zwane popularnie rododendronami, zaraz po przekwitnięciu zaczynają zawiązywać pąki kwiatowe na następny rok, dlatego przez całe lato i jesień należy dbać o to, by gleba pod nimi była wilgotna. Trzeba pamiętać, żeby nie sadzić krzewów w pełnym słońcu, gdyż liście, szczególnie zimą, mogą zostać uszkodzone. Zasilać należy je wiosną nawozami przeznaczonymi dla tych roślin, aby utrzymać kwaśny odczyn gleby. Wybór odmian na rynku jest bardzo duży – jednymi z najbardziej cenionych są ‘Nova Zembla’, ‘Cunningham’s White’ i ‘Dominik’.
Złotokap zwyczajny – wysoki krzew lub niewielkie drzewo z rodziny bobowatych. Pochodzi z zachodnich i południowych części Europy, ale zadomowił się i występuje również w Polsce. Urokliwe, bardzo ozdobne kwiatostany pojawiają się w kwietniu. Im więcej będzie miał słońca, tym obficiej zakwitnie. Roślina trująca, dawniej wykorzystywana w medycynie ludowej.
Zobacz więcej zdjęć tego pięknego leśnego ogrodu w galerii
Zobacz również inne ciekawie zaprojektowane ogrody w Polsce:
Talizmany w zieleni – orientalne ozdoby w romantycznym ogrodzie
Ogród ze śródziemnomorskim skalniakiem i szumiącym potokiem
Tekst: Kasia Mitkiewicz, Stefan Sołtan
Zdjęcia: Kasia Mitkiewicz