Wyniki wyszukiwania dla:

Suknie wieczorowe, lata 70. XX w. Treny, fraki, krynoliny
Kulturalnie na werandzie

Treny, fraki, krynoliny

Od zmierzchu do świtu. Historia mody balowej od XVIII do XX wieku. Wystawa czynna do 22 maja. Dzisiejsze bale służą wyłącznie rozrywce. Oczywiście trzeba odpowiednio się „odstawić”, wysiedzieć co swoje u fryzjera oraz kosmetyczki i uważać, żeby nie przyjść w piżamie na imprezę karnawałową „baśnie 1001 nocy”, ale liczy się głównie dobra zabawa. Nawet jeżeli zdarzy się nam podeptać w tańcu partnera, to świat się nie zawali. Za to kiedyś… Kiedyś bal był

Czytaj dalej
Tamara Łempicka, Autoportret , 1929 r., TAH/Mimi New Jork
Kulturalnie na werandzie

Tamara Łempicka: Powrót królowej

Tamara de Lempicka. La Regina del Moderno. Wystawa czynna do 10 lipca. www.delempicka.org Ani zastępy domagających się praw publicznych sufrażystek, ani wszystkie trzy fale francuskiego i amerykańskiego feminizmu nie uczyniły tyle dla zmiany wizerunku współczesnej kobiety co jeden obraz. Na płótnie – dziewczyna w pilotce na głowie ściska obleczoną w rękawiczkę dłonią kierownicę zielonego samochodu. To „Autoportret” znany też jako „Kobieta w zielonym bugatti” Tam

Czytaj dalej
O obrotach ciał ludzkich
Kulturalnie na werandzie

O obrotach ciał ludzkich

Ewa Kuryluk: Instalacje – Autofotografie – Malarstwo. Wystawa czynna do 23 kwietnia. Kobieco nam się zrobiło w muzeach i galeriach. W Zachęcie trwa wystawa „3 kobiety", poświęcona Marii Pinińskiej-Bereś, Ewie Partum i Natalii LL. Ta ostatnia ma swoją indywidualną ekspozycję w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. A w tym samym mieście Ewa Kuryluk zajmuje przestrzenie BWA. No właśnie – Ewa Kuryluk. Samozwańczy „Kangór”, pisarka, eseistka, malarka i autorka instalacji. Z

Czytaj dalej
Franc Marc, Stajnie , 1913 r. Narodziny rewolucji
Kulturalnie na werandzie

Narodziny rewolucji

The Great Upheaval. Modern Art from the Guggenheim Collection 1910–1918. Wystawa czynna do 1 czerwca.  Wszystko potoczyłoby się zapewne inaczej, gdyby nie jedna kobieta. Nazywała się Hildegarda Anna Augusta Elżbieta Rebay von Ehrenwiesen, nosiła tytuł baronessy, z powołania zaś była malarką. To właśnie ona stała się osobistym doradcą Solomona Guggenheima – zamożnego nowojorczyka, który postanowił kolekcjonować współczesną sztukę. Zdarzyło się to w początkach

Czytaj dalej
Koji Kamoji, Kolory i ja , fot. Janek Czapiński
Kulturalnie na werandzie

Obrazy ciszy

„Mnich”. Koji Kamoji (obrazy, instalacja), Małgorzata Sady (soundscapes). Wystawa czynna do 30 kwietnia Gdy piszę te słowa, po ekranie telewizora przewalają się jeszcze fale japońskiego tsunami. A mam przecież pisać o spokoju – japońskim spokoju. Inaczej bowiem nie można nazwać tego, co w sztuce robi Koji Kamoji. Wykształcony i mieszkający w Polsce artysta jest mistrzem prostoty, minimalizmu i ascezy. Zaczynał od ekspresyjnego malarstwa, dziś tworzy kompozycje spokojne i

Czytaj dalej
Andrzej Dudziński, Rozpuśćcie zmory , 1995 r.
Kulturalnie na werandzie

Rozczochrany i niepokorny

Andrzej Dudziński w tym roku zacznie (ale nie skończy) 40-lecie pracy twórczej. W maju pokaże wybór „staroci” w stołecznej Galerii Grafiki i Plakatu. Potem ruszy w Polskę.   Najlepiej znany jest jego ptak Dudi. Prawie przez dekadę wkładał mu w dziób komentarze do PRL-owskiej rzeczywistości. Tak mocno się zżył ze swoim bohaterem, że pożyczył od niego pseudonim. Ksywka została, choć niesforne włosy trochę mu posiwiały, a w rysunkowym repertuarze pojawiły

Czytaj dalej
Lampa PH na biurku M - szefowej Bonda - w Quantum of Solace .
Design

Lampa, która grała z Bondem

Wygląda jak pojazd międzygalaktyczny. Nic dziwnego, że tę futurystyczną lampę lubią scenografowie. Ostatnio stanęła w gabinecie szefowej agenta 007 – chłodnej i opanowanej M w „Quantum of Solace”. Aż trudno uwierzyć, dlaczego ma taki dziwaczny kształt. Fascynacja kosmosem? Techniką Marsjan? A może damskimi spódnicami na sztywnych halkach? Nic z tych rzeczy. Poula Henningsena po prostu poraziło światło pierwszych prymitywnych żarówek. Rzeczywiście, nie był d

Czytaj dalej
Kobaltowe talerze nad niebieską konsolą.
Ściany

Talerze do dekoracji

Talerze nie tylko na stół. Te od najstarszych manufaktur są tak piękne, że aż szkoda, by cieszyły oko tylko podczas obiadu. A i współczesne zaskakują ciekawym kształtem (najnowsza kolekcja słynnej Paoli Navone) i oryginalną grafiką (twarze włoskiego projektanta Piero Fornasettiego). Więc pochwalmy się nimi, zamiast chować w kredensie. Pięknymi talerzami, ba, nawet całymi serwisami, chwalili się już nasi przodkowie. W renesansie zapanowała moda na tak zwane credenze. W sal

Czytaj dalej

Numery archiwalne

Numery archiwalne

Przegapiłeś numer?

Wydania archiwalne – zwykłe oraz wydania specjalne
– możesz zamówić w każdej chwili
z naszego archiwum.

Zamów wersję online Pokaż wszystkie numery