Kolekcje sztuki i designu, które warto znać
Stalowe kosze Platnera
Warren Platner ma zaledwie 22 lata, gdy kończy architekturę. Jest rok 1941, wojna. Amerykańska armia eksperymentuje z nowymi materiałami. Dizajnerzy wprowadzają sztuczne tworzywa na salony, a architekci podbijają niebo stalowymi konstrukcjami drapaczy chmur. Platner pracuje w studiu znanego projektanta Saarinena. Jest zafascynowany nie tylko nowymi materiałami, ale i skandynawskim spojrzeniem na dizajn. Saarinen kombinuje właśnie, jak z żywicy poliestrowej zbrojonej szkl
Czytaj dalej
Porcelana Royal Copenhagen
Tę porcelanę kochają królowe i gwiazdy. Elton John i Oprah Winfrey każdy dzień zaczynają od kawy w filiżance z Royal Copenhagen. Gdyby nie Duńczyk Frantz Heinrich Müller i jego marzenia o bogactwie, zapewne nikt nie usłyszałby o skandynawskiej porcelanie. Był chemikiem i znał się na mineralogii. Wymyślił sobie, że fortunę zbije na porcelanie. Nie tej z Chin czy Miśni, ale własnej. Składniki białego złota były powszechnie znane, musiał tylko
Czytaj dalej
Biżuteria soutache
Sylwia Żak robi biżuterię z cieniutkiego sznurka, koralików i kamyków. Robię biżuterię z... cieniutkiego sznurka, koralików i kamyków. Najbardziej lubię jaspisy, onyksy, turkusy i azuryty. Nieraz dodaję bursztyn, kryształy Swarovskiego albo guziki. Naszywam je na cieniutki filc, a potem naklejam na kawałek skóry, by ukryć szwy. Na koniec kilka psiknięć impregnatem. To jest właśnie soutache, od francuskiego „ozdobna taśma”. Technika wydaje się
Czytaj dalej
De Gournay - chińska przygoda
Kiedy za sztukę bierze się księgowy, cyfry zamieniają się w dzieła. Claud Cecil Gournay swoje pomysły wymalował na tapetach i jedwabnych szalach. Claud Cecil Gournay miał przyzwoity zawód i nic nie zapowiadało, że nazwisko tego ekonomisty stanie się synonimem piękna. Zadecydował przypadek. Claud chciał kupić ręcznie malowane tapety. Nawet znalazł już producenta w Nowym Jorku. Ale kiedy usłyszał cenę – 20 tysięcy dolarów, do jednego pokoju – o mało nie do
Czytaj dalej
Tadeusz Gronowski: żart i kalambury na plakatach
Tadeusz Gronowski nie przypominał dzisiejszych „artystowskich” dyrektorów kreatywnych z agencji reklamowych. Dżentelmen starej daty, nie artysta-cygan. Garnitur, nienaganne maniery plus aparycja aktora. Nigdy nie pokazywał się publicznie w domowym stroju. Zawsze dbał o wygląd, bo przecież tego wymaga szacunek wobec innych. Już jako mocno wiekowy pan nie pozwalał się fotografować, jeśli nie czuł się w „wizualnej formie”. Sukces zawdzięczał… swojemu c
Czytaj dalej
Świat z porcelany - Goebel
Zaczęło się sentymentalnie: od figurek dzieci i zwierząt. Dziś na filiżankach Goebla są obrazy Renoira i Klimta. Rzecz działa się w 1934 roku. Franz Goebel, producent porcelanowych figurek z Bawarii, wędrował ulicami Monachium, gdy jego uwagę przykuła wystawa sklepu z dewocjonaliami. Ominął wzrokiem komunijne świece, krzyżyki i różańce. Obok leżały karty pocztowe zdobione kolorowymi rysunkami. Temat był jeden: dzieci. Chłopcy i dziewczęta czytali książki, p
Czytaj dalej
Fotel Ludwiga Mies van der Rohe
Nazwisko Mies, czyli po niemiecku „biedny”, nie wróżyło nic dobrego, zwłaszcza gdy chciało się projektować coś więcej niż kościoły. Dlatego syn murarza, który szlify zdobywał w przykatedralnej szkole budowlanej w Akwizgranie, dodał sobie matczyne van der Rohe. Brzmiało lepiej. Jak na mistrza modernistycznej architektury przystało. Jedno z najsłynniejszych krzeseł świata – dziś symbol nowoczesnego wzornictwa – Ludwig Mies van der Rohe stworzył po
Czytaj dalej
Noblowskie kieliszki
Szwedzka noc. Menu tego bankietu to tajemnica tajemnic. Wyciec mogą nazwiska laureatów, ale nie to, co dostaną do jedzenia. Wiadomo za to, w czym wzniosą szampański toast. W Noblu, oczywiście. Znowu na początku grudnia podskoczy nam poziom inteligencji – żartują mieszkańcy Sztokholmu. Nic dziwnego, z całego świata przyjeżdżają nobliści. W rocznicę śmierci Alfreda Nobla król Karol XVI Gustaw wręczy im złote medale. Potem zasiądą przy honorowym stole
Czytaj dalej