Sztuka użytkowa do domu

Z pędzlem na szlaku
Najlepiej odwiedzać góry jesienią. Co do tego zgodni są maniacy górskiego łazikowania (nie mylić ze wspinaczką wyczynową) oraz… artyści. Malarze odkryli wysokogórskie plenery stosunkowo niedawno – mniej więcej sto lat temu.Odkrycie pleneru Polska sztuka przez stulecie wlekła się w ogonie. Do połowy XIX wieku studenci rodzimych uczelni kopiowali krajobrazy z wzorników. Na ostatnim roku dostępowali łaski malowania widoków według… pejzaży holenderskich. Dopiero niejaki Ja
Czytaj dalej
Tajemnice Waldka Cwenarskiego
Przeżył ledwie dwadzieścia siedem lat, ale na stałe wpisał się do historii polskiej sztuki. Za życia skromny student, po tajemniczej śmierci Waldemar Cwenarski stał się legendą współczesnego malarstwa. Oto historia o pamięci i zapomnieniu. O człowieku, który pamiętał, ale o którym zapomniano. O krótkim życiu, którego najważniejsze punkty można przedstawić w jednym paragrafie. O obrazach, które tak naprawdę żyć zaczęły dopiero po jego śmierci, ale i one z 
Czytaj dalej
Magdalena Abakanowicz: tam, gdzie rosną abakany
Od jej nazwiska zaczyna się większość kompendiów poświęconych sztuce współczesnej: litera a, potem b i znowu a...Dom na warszawskiej skarpie wiślanej ma urządzony skromnie, acz wygodnie. Bez śladu artystycznych zapędów. Maleńka kuchnia połączona z przestronną jadalnią-salonem świadczy o tym, że rzeźbiarka niewiele czasu spędza przy garach. Za to stół biesiadny jest ogromny: wielkie, przepastne fotele i kominek – żeby wygodnie było prowadzić dyskusje. Z salonu wyjśc
Czytaj dalej
Władysław Strzemiński - żołnierz awangardy
Przed wojną oskarżano go o bolszewizm, po wojnie o uprawianie sztuki zgniłego Zachodu. A Władysław Strzemiński po prostu był wierny awangardzie. Ludzie zostają artystami z różnych powodów. Jedni od dziecka czują powołanie i za jego głosem podążają, innych inspirują rodzice czy środowisko. Władysława Strzemińskiego na drogę sztuki skierował granat ręczny. Skutecznie zakończył jego karierę wojskową i dał mu dużo czasu na inne zajęcia. Takie jak rysowanie i
Czytaj dalej
Cała w kolorach
Należy do rzadko spotykanego gatunku twórców ubranych artystycznie. Widać ją z daleka, czasem także słychać. Ma zaraźliwy śmiech. Króciutkie włosy w coraz to innym odcieniu i oszałamiająco kolorowy strój. Teresa Starzec, malarka i graficzka po krakowskiej ASP, od dziewiętnastu lat prowadzi wraz z mężem Fundację Atelier, prywatną szkołę plastyczną. – Dzięki temu, że obracam się wśród młodych ludzi, nabrałam ubraniowej odwagi – mówi. – Mini – dlaczego nie?
Czytaj dalej
Niemodna martwa natura
Jedzenie to megahit popkultury. Paradoksalnie, im większą karierę robią programy telewizyjne poświęcone gotowaniu, im liczniejsze przepisy w internecie, im więcej w księgarniach kulinarnych poradników, tym na co dzień gorzej jadamy. Zanika to, co nazywaliśmy kulturą kulinarną. Przy okazji obumiera i sztuka obrazująca wykwint stołu, urodę jadła, i przyjemności konsumowania darów bożych w doborowym towarzystwie. Martwa natura, motyw obowiązkowy na studiach plastycznych, w gale
Czytaj dalej
Rzeźby zadumane
Choć Sylwia Żebrowska skończyła rzeźbę na warszawskiej ASP, jej zamyślone kobiety są dziełem przypadku. Pojawiły się na świecie pięć lat temu, kiedy artystka przeniosła się ze stolicy na wieś. Wcześniej robiła biżuterię, ale do drewnianego domu, w którym miała zamieszkać, jakoś to nie pasowało. Tuż przed przeprowadzką sprzedała więc cały jubilerski warsztat. – Szukałam pomysłu na życie – opowiada. – Pewnego razu pojechaliśmy z mężem kupować drewno
Czytaj dalej![Alina Szapocznikow była kobietą Alina Szapocznikow, Lampe bouche I [Usta iluminowane I] , 1966 r., MUZEUM SZTUKI NOWOCZESNEJ W WARSZAWIE](https://www.weranda.pl/cache/700-700/bfe41a533e4ae75fe529cc4ccb6c5a63/alina-szapocznikow-lampe-bouche-i-usta-i-gcMmT.jpg)
Alina Szapocznikow była kobietą
Alina Szapocznikow zaczęła od rzeźbienia radzieckich żołnierzy, skończyła na marmurowych rolls-royce'ach. Ale najważniejszą inspiracją było jej własne ciało. Kusiła nim i w sztuce, i w życiu. Kto to jest ta mała ślicznotka? – zapytał Jerzy Tchórzewski Wojciecha Fangora na jakimś wernisażu w Zachęcie, wyraźnie znudzony otaczającymi go obrazami. – A, to Aluśka Szapocznikow, moja przyjaciółka – odparł Fangor i zaproponował, że ich sobie przedstawi. Tch
Czytaj dalej